Bezsenność

Jest 3.35 a ja sobie siedze przed kompem w ręce bułka, w drugiej kiełbaska, zawsze mnie głód bierze w nocy,jeszcze by się piwko przydało, to by lepiej jakoś było,zaraz sobie zrobie herbatę z mlekiem i ide spać.
Ale właśnie tak troche sie nie chce, wpatrzony jestem w jeden punkt i tak od godziny,nawet nic sensownego nie robię, a tak sobie czytam jakieś archiwalne posty, jakieś strony muzyczne oglądam, jeszcze mnie gardło boli. Często właśnie tak zarywam nocki i potem wstaję o 12-13,niedobrze bardzo niedobrze.
Też tak macie? Bo to mnie wkurza, w liceum to samo było, to były cięzkie czasy, problemy z nauką, samotnośc ,brak znajomych,nie mówiąc o dobrych kolegach, teraz niby mi się poprawiło,ale bezsennośc została, wszystko przez ten komp,dlatego chyba wolę być we Wrocku.
Myślę o wszystkim za bardzo, o ludziach, o muzyce ,o planach i nie chce isć się spać. 3-4 rana to standard dla mnie, to nie jest fajne,ale cięzko się z tego uwolnić, dobrze że już nie pisze duzo na forach jedynie.

Public Enema #1

ja mam problem z zasypianiem chodze zawsze spac czy chce czy nie po 1:00 w nocy a czasem i pozniej.

Gość

jak już zasnę to śpię jak kamień... kamień... kamień.. Wink

Administrator (czuj respekt)

Administrator (czuj respekt)

Oj Krzychu!!!
Zacznij ty lepiej o siebie dbać!!! Wiadomo, że za kilka lat zaczną się u ciebie problemy z wątrobą, postaraj się jednak ocalić oczy i żołądek!!!