Logo

Prisoner

to jest nestor tego sportu i trener największych, dziś już jest stary i "bawi" się w minikonkursach ,kalafior z masełkiem czosnkowym, takie sprawy, wiadomo żołądek nie ten, żartobliwie każe na siebie mówić przy imprezach towarzystkich, zjazdach milicjantów "kalafiormowcem"

Łasica szykuję się na starcie wpierdalania metki cebulowej z legendarnym Wołodią Zajcem

Moderator (czuj respekt)

Sorry, z całym szacunkiem dla Łasicy, ale na metkę cebulową to porywają się słabiaki. On by pasował do zawodów we wpierdalaniu pierogów z kapustą, zapijanych kwasem chlebowym. A o tym Wołodii to nie słyszałem, jakiś gość z kresów ?

Prisoner

Rosjanin

ale zjeść 17 kanapek z metką w 5 minut to jednak wyczyny

Miazgator za to sobie lubił relaksacyjnie z konkursach we wpierdalaniu barszczu powalczyć

Moderator (czuj respekt)

Miazgator ze szlachetnego rodu Orangutanów zawsze jednak będzie mi się kojarzy z niezapomnianymi zawodami we wpierdalaniu fasolki po bretońsku. To były emocje ! Zenon Łasica wtedy szedł z nim łeb w łeb, zresztą wtedy też chyba otrzymał swój pseudonim !

Prisoner

już powoli wchodzimy w zakamarki i tajemnicy o których lepiej nie pisać publicznie

powoli! spokojnie, wszystko wyjawię,ale potrzebuję się odpowiednio wzmocnić

Administrator (czuj respekt)

Administrator (czuj respekt)

Indor faktycznie był w ORMO ale od kiedy Wojtek Jaruzelski (swoją drogą lubił wyczynowo wpierdalać fasole) wprowadził stan wojenny, Zbigniew nie miał za bardzo co robić. Dlatego bardzo szybciutko razem ze swoim szwagrem Antonim 'Flaczkiem' Flaczkiewskim zwrócili uwagę wielkie zapotrzebowanie na mięso mielone, zwłaszcza wieprzowo - wołowe. Niewiele myśląc utłukli kilka krów i świń, zmielili je, zgwałcili, konia sobie zwalili i sprzedawali to kurestwo lesbijskie na zachodzie, potem w województwie poznańskim (bo z niego pochodził szwagier Zbigniewa 'Indora' Indyka) a na końcu na podkarpaciu.

Prisoner

Zbychu teraz siedzi w europarlamencie ,nie śmiejcie się

Stanisław "Guliwer" Jabłko to nowa twarz zawodów, może być powiewem świeżości w tym zatęsłchłym sosie

Prisoner

płakałem ze śmiechu jak czytałem to

najlepsza jazda zaczyna się od 20 strony

[link widoczny dla zalogowanych]

Public Enema #1

Najlepsze było kali. Kolejne wcielenie trola, a Rogal ją do grupy support dodał...co ona tam wypisywała, non stop że chce adminem zostać, że czemu jeszcze nie dostała, a jej biografie członków Very Happy

Biografia Adriana brzmiała mniej więcej tak: "dołączył w 1981, lubi łowić ryby"

Prisoner

jej tekst o tym,że Dave zasłania innych muzyków swoją tuszą na oficjalnych DVD,to jeden z kandydatów do najgłupszych tekstów tego forum

no ale co tam,ja mimo wszystko napisałem w temacie merytoryczny post,wojować nie zamierzam z nikim a pamiętliwy też nie jestem

Public Enema #1

Ta, tylko z tego co widzę na propozycję zlotów/inicjatyw nie zareagował nikt, za to czepiać się wszyscy potrafią Wink

Public Enema #1

zdaje się, że ja też Kalemu coś tam odpisałem Very Happy

stąd mój uroczy avatar!

Public Enema #1

heh avkiem to dowaliłeś Very Happy

Public Enema #1

swoją drogą to *inne forum o Iron Maiden* strasznie mnie wkurza... każdego zjadą, wyśmieją, zirytują. aż w pewnym momencie musiałem zareagować, bo mnie wpieniało jak jeździli Krzychowi i Stevowi

Moderator (czuj respekt)

bo to jest forum dla pedałów i ciot, co leczą sobie własne kompleksy na innych użytkownikach, a przy okazji słuchają Iron Maiden. W dodatku pełno tam sezonowców

Prisoner

z grubsza tak,ale sprawa wg.mnie jest szersza,bo tam jest też sporo ciekawych osób,które są zniechęcone ogólnym kierunkiem-że tak się wyrażę,jaki nadała administracja

w skrócie,że to ma być portal o muzyce nie o Iron Maiden,oni mają taką ambicję,nawet mówią o tym głośno,żeby jeszcze o samym heavy-metalu,ale gdzie tam...

Public Enema #1

Mówią, bo z robotą gorzej Razz

Prisoner

Wiesz,dla mnie to jest arcy-żałosne,żeby forum największego heavy-metalowego zespołu mającego sporą armię fanów zamieniało się w portal ogólnomuzyczny ,przecież takich jest cała masa. Nawet teraz na forum Metallici jest więcej prawdziwych fanów i mniej "openmindów" a Sanktuariuum chce iść w tą stronę. Jeszcze mówię,rozumiem gdyby były tam tworzone tematy o kapelach heavy-metalowych,jako,że raczej poza Judas Priest i Helloween nie ma żadnych for dla fanów innych kapel,a tak to wiesz...

Tam tylko w miarę spoko było w latach 2005-2006,tzn wcześniej nie wiem,ale wtedy mimo,że kłóciłem się z wieloma osobami, wiele było złośliwości,to jednak forum miał swoją dynamikę, dużo było ciekawych rozmów, pisało troszkę osób mających naprawdę dużo do powiedzenia,starszych ,potem się wszystko rozpieprzyło w drobny mak.

Teraz to dochodzi do tego,ze 15 latek mi piszę bym nabrał dystansu do muzyki,może i ja jestem troszkę pieprznięty,spoko na tym punkcie,ale czy to nie chore by coś takiego pisał 15-latek? w tym wieku takie teksty?

Jeszcze te żałosne,celowoe wstawianie poza Top 10 Ironów i te komentarze,że lekko się przejadało...piszą to osoby niepełnoletnie!

Public Enema #1

chuj z pozerami! na *inne forum o Iron Maiden* jest teraz pełno kinder metali, którzy podniecają się tym, że mogą komuś pojechać, bo przecież przez internet w mordę nie dostanie. w realu żaden by Ci czegoś takiego w życiu nie powiedział
to swoją drogą, ale macie rację jeśli chodzi o kierunek w jakim zmierza to forum. robi się mega mainstreamowe, a co najgorsze oni chcą zrobić z Maiden taki mainstreamowy zespół, żeby był jak Metallica. i to jest przykre

Prisoner

ja myślę,że fora internetowe miały sens gdy internet raczkował i ludzie naprawdę pokonywali pewne przeszkody by ze sobą pisać,tak właśnie rodziły się kultowe ziny,które dziś są w wymarciu...fora internetowe zresztą bardziej istniały jako listy dyskusyjne,istniała kiedyś taka o Ironach,nazywała się...Clansman! ,ja się na to nie załapałem bo to było jakoś 2001-2002 ,wtedy dopiero poznawałem Ironów a z internetu raczej nie korzystałem,pierwszy raz na Sanktuariuum natknąłem się na wiosnę 2003 r. i muszę przyznać,ze było tu zupełnie inne forum ,nawet wtedy napisałem 50 postów ale nie pamiętam za bardzo ich treści,w archiwach ich nie ma...dawne czasy

[link widoczny dla zalogowanych]

dzisiaj,mówię-pisanie na forach internetowych czy portalach o muzyce,to jest bardziej kwestia nudy ,co szkodzi kliknąć raz,kiedyś był taki zwyczaj,że osoby starsze cieszył się szacunkiem,jak pisali o latach 80 to ludzie dopytywali,widać ,że to ich interesowało. Dzisiaj raczej ton nadają urodzeni w połowie lat 90,wychowani w 100% przez internet,zmieniający gusta co "5 minut" a Iron Maiden traktujący jako starych zwariowanych dziadków latających na koncerty samolotem pilotowanym przez wokalistę z potworkiem wychodzącym na scenę

przykład tematu o którym wyżej pisałem

[link widoczny dla zalogowanych]

zresztą ja ogólnie myślę,że takich fanów co to naprawdę się tym interesują,znają utwory,płyty,muzyków to jest niecałe 10% ,z tych wszystkich co chodzą na koncerty -dla większości to fajna,metalowa impreza,ja spotkałem może osobiście ze 30-40 osób które naprawdę tym żyły

ps.mam jeszcze takie przemyślenie,nie wiem czy trafne,ale co tam napiszę-wydaję mi się,że fani takiej muzyki z lat 80 ale też 90 z reguły pochodzili z biedniejszych rodzin,nie szli na studia,często edukację kończyli na zawodówce.Dzisiaj jednak większość młodzieży więc także tej słuchającej heavy-metalu idzie na studia,nawet może w tej grupie ten odsetek jest większy. Myslę,że Ci starsi fani,mniej wykształceni,z reguły byli bardziej równi, nie mieli w sobie tyle cynizmu,złośliwości,cwaniakowania .
Sam skończyłem studia ale bynajmiej nie afiszuję się z tym,nie jest to częścią mojej tożsamości,a z tego co widzę w necie dla niektórych to wręcz powód do dumy co mnie dziwi -tymbardziej,że jaki teraz jest poziom studiów a jaki kiedyś był

Public Enema #1

Kurcze, brakuje na forach trochę takich ludzi jak Adam, super się czyta te historie sprzed lat...

Administrator (czuj respekt)

Moderator (czuj respekt)

to już największa granda !

Child of the damn

ja w ogóle nie umiem sobie wyobrazić braku kultury. kurwa mać, co to ma być?!