Autor |
Wiadomość |
<
Iron Maiden
~
Najmniej lubiane utwory na płytach
|
|
Wysłany:
Śro 22:16, 28 Mar 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Iron Maiden-Charlotte the Harlot
Killers-Innocent Exile
The Number of the Beast-Gangland
Piece of Mind-Quest for Fire
Powerslave-Losfer Words
Somewhere in Time-DeJa Vu
Seventh Son of a Seventh Son-brak
No Prayer for the Dying-Mother Russia
Fear of the Dark-The Apparition
X Factor-2 am.
Virtual XI-Don't Look to the Eyes of the Stranger
Brave New World-Fallen Angel
Dance of Death-Journeyman
A Matter of Life and Death-Out of the Shadows
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:22, 29 Mar 2007
|
|
|
Prowler
|
|
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Iron Maiden-sanctuary
Killers-twilight zone
The Number of the Beast- invaders
Piece of Mind-Quest for Fire
Powerslave- Losfer Words
Somewhere in Time- heaven can wait
Seventh Son of a Seventh Son- tytułowa
No Prayer for the Dying- tailgunner
Fear of the Dark- The Apparition
X Factor-brak.
Virtual XI-lightning strikes twice
Brave New World-brak
Dance of Death-tytułowa
A Matter of Life and Death-Out of the Shadows
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:00, 29 Mar 2007
|
|
|
Moderator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Iron Maiden - Charlotte the Harlot
Killers - Ghenghis Khan
Number - Gangland
Piece - Quest for Fire
Powerslave - Losfer Words
Somewhere - Sea of Madness
7th Son - nie ma
No Prayer - Mother Russia
Fear of The Dark - Weekend Warrior
X Factor - Man on the Edge
Virtual - Como Estais Amigo
Brave - Thin Line Beetween Love &Hate
DOD - New Frontier
AMOLAD - Brighter than a thousand suns
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:13, 26 Lis 2011
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
Hills Runner napisał: |
Iron Maiden-Charlotte the Harlot
Killers-Innocent Exile
The Number of the Beast-Gangland
Piece of Mind-Quest for Fire
Powerslave-Losfer Words
Somewhere in Time-DeJa Vu
Seventh Son of a Seventh Son-brak
No Prayer for the Dying-Mother Russia
Fear of the Dark-The Apparition
X Factor-2 am.
Virtual XI-Don't Look to the Eyes of the Stranger
Brave New World-Fallen Angel
Dance of Death-Journeyman
A Matter of Life and Death-Out of the Shadows |
wstyd mi cholernie,że zaznaczyłem Quest for Fire ,uwielbiam ten utwór, wtedy zresztą też go lubiłem ,nie wiem skąd ten wybór? napewno na dziś nie dałbym Gangland, już prędzej Run to the Hills gdybym musiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:12, 26 Lis 2011
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
gdybym miał dziś (z pistoletem przy głowie) wybierać najgorszy utwor z POM, to też wybrałbym jego, albo Sun And Steel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:39, 26 Lis 2011
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
ja przy całym szacunku na Fearze bym znalazł z 5 gorszych utworów niż cokolwiek na Piece of Mind, to jest dla pierwszych 5 płyt Ironów ,to co dla ery Somewhere inTime-Seventh Son jestr Seventh Son
ps.troszkę pogmatwałem
ps.2 ale tak myśle ęę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 9:07, 27 Lis 2011
|
|
|
Public Enema #1
|
|
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Quest jest super, melodyjny, lekki - dla mnie poziomem nie odbiega od reszty.
Na PoM doczepię się tylko do Sun And Steel, które wogle mnie nie rusza i Die With Your Boots w którym nie trawię refrenu :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:33, 27 Lis 2011
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
mi z kolei nie za bardzo podobają się krótkie kompozycje "wiejskiego" ,Pilgrim, Alchemist czy wcześniej Gates of Tomorrow- choć ten przez sentyment z tej trójki lubię najbardziej
co ciekawe Pilgrim i Alchemist na samym początku chwyciły,ale z czasem w ogóle przestały mi się podobać, zwłaszcza chyba Alchemist ,ma taki jakiś leciutki klimat ,zero mocy,a Bruce nie wprowadza żadnej ostrości w momentach gdzie poprostu brakuje jej jak tlenu(przesłuchajcie sobie Starchildren z Accidenta to będziecie wiedzieli o co chodzi)
czuć,że kawałki zrobione jako uzupełniacze,przynajmiej ja mam takie wrażenie
Janick się zdecydowanie sprawdzić w bardziej złożonych utworach,tym dłuższa kompozycja tym dla Janicka lepiej ,wprowadza te ludowe,"wiejskie" melodie jak w Ghost of Navigator,Dance of Death,Legacy czy Talismanie-każdy z nich jest świetny
Za to Adrian np.na A Matter...mnie zawiódł, czy to Brighter than a 1000 Suns czy Lord of Light,nie pasują do jego stylu wg.mnie,ani do stylu IM,za to na Final Frontier zabił, czy to w Mother of Mercy czy Isle of Avalon
ttomasz napisał: |
Quest jest super, melodyjny, lekki - dla mnie poziomem nie odbiega od reszty.
Na PoM doczepię się tylko do Sun And Steel, które wogle mnie nie rusza i Die With Your Boots w którym nie trawię refrenu :/ |
Quest for Fire właśnie dla mnie jest taki trochę ciężki momentami,masywny, melodyjny-fakt,ale nie pozbawiony agresywnych wokali+dwie rewelacyjne solówki gitarowe, ten utwór jak Sun and Steel troszkę są w cieniu gigantów,ale płyty z lat 80 mają wg.mnie to do siebie ,że tam te utwory stojące w cieniu to były perełki.
Die With Your Boots on jak i Sun and Steel miały takie wykopa,siłę wyrazu,heavy-metalowość, właśnie obecne rockery Ironów są takie jakieś strasznie mało żywiołowe,wyparte z tego szaleństwa,mocy ,nie wiem El Dorado czy Alchemist ,nawet i tu może się narażę Wicker Man, takie bezpieczne granie troszkę
o dziwo z niby-smutasem Blazem potrafili skopać dupsko takim Futureal czy Lord of Flies wg.mnie o wiele bardziej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Nie 10:57, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:12, 02 Cze 2012
|
|
|
Public Enema #1
|
|
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Iron Maiden - Transylvania (wiem, że świetne, ale nie lubię muzyki instrumentalnej, ew. zamiennie z Sanctuary)
Killers - brak
The Number of the Beast - kiedyś Total Eclipse, teraz brak
Piece of mind - brak
Powerslave - Losfer Words
Somewhere in Time - brak
Seventh Son - BRAK!
No Prayer - Tailgunner
Fear of the Dark - Apparition, Fear is the key, Wasting Love
X Faxtor - 2 AM
Virtual XI - Angel and the Gambler, Lighting Strikes Twice, Don't Look To... (ogólnie jest ok, tylko powinien być o połowę krótszy)
Brave New World - Fallen Angel
Dance of Death - Wildest Dreams
A Matter of Life and Death - Out of the Shadows, Legacy (utwór ciekawy, ale dla mnie trochę za przekombinowany, rzadko do niego wracam)
The Final Frontier - The Man Who Would Be King
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:21, 02 Cze 2012
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
co do No Prayera i Faktora to się zgadzamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:41, 02 Cze 2012
|
|
|
Public Enema #1
|
|
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
do Killers, Somewhere, Numbera, Seventh Sona i Piece of Mind chyba też?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:37, 02 Cze 2012
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Killers - ciężko stwierdzić, bo to faktycznie bardzo równa płyta, ale chyba Innocent Exile - dobry, ale jakoś specjalnie się nie wyróżnia. Somewhere in Time - chyba Stranger in The Strange Land, Number - Run to the Hills (tak jak Krzyś mawia - nieco się "przejadł"). Z Seventh Sona wybrać jest najciężej, ale chyba zdecyduję się na Prophercy. Piece Of Mind, tu troszę łatwiej. mój wybór pada na Sun And Steel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:39, 02 Cze 2012
|
|
|
Public Enema #1
|
|
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
a propos Piece of Mind to dostałem w prezencie od Dara piękne wydanie winylowe tej płyty. edycja jugosławiańska, po wewnętrznej stronie okładki jest to zdjecie ,,przy stole", a obok teksty. piękna rzecz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:04, 03 Cze 2012
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
a Piece Of Mind winylowe wyszło w nie rozkładanej wersji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:31, 03 Cze 2012
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
dla mnie z Piece of Mind i z Seventha Sona ewidentnie NIC , poprostu się nie da choćby nie wiem jak, z Somewhere in Time z bólem serca ale jednak Deja Vu bo to utwór tylko bardzo dobry (cała reszta jest wspaniała) z Numbera Run bo się przejadł i dlatego też , że męczą go live kosztem innych utworów a z Killers to nie wiem może...Purgatory-wiem dla niektórych herezja ale ja nigdy za nim nie szalałem
ale tak naprawdę słabe utwory pojawiły się w następnej epoce- sorry ale np.takie El Dorado czy Alchemist by nie były godne butów czyścić żadnemu utworowi z lat 80 czy większości z lat 90 , niestety Final to album bardzo nierówny , podobnie A Matter...Brighter of a 1000 Suns za dłuuugie i za mrokowe , męczy..
a np.z Dance of Death bym powiedział Montsegur, dla mnie zawsze był cholernie kontrowersyjny-moment gdy gitara wybija ten sam rytm co śpiew Bruce'a "at the gates..." zajeżdza euro-powerem jednak Wildest Dreams czy Bramy to solidne heavy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Nie 13:33, 03 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:30, 03 Cze 2012
|
|
|
Public Enema #1
|
|
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Ernst_Stavro_Blofeld napisał: |
a Piece Of Mind winylowe wyszło w nie rozkładanej wersji? |
nie mam pojęcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 10:25, 04 Cze 2012
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
apropo Stranger in the Strange Land - dla mnie to utwór wybitny dzięki takim kawałkom Ironów nie odkryli tylko metalowczyki ale też właśnie twardzi rockerzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:46, 04 Cze 2012
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
a może zrobić na Clansmanie konkurs na "najlepszą płytę heavymetalową, na zasadzie, iż każdy daje swe kandydatury, a potem robimy głosowanie (tak jak to kiedyś robiliście na DOFie)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:55, 04 Cze 2012
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
tak tylko , że jedyna sensowna opcja to bez Ironów , tam zresztą najwyższe miejsce z płyt nie-Judas Priest zajęły Number i Powerslave
można się w coś takiego w sumie pobawić , każdy dałby 3 typy i wybieramy powiedzmy 20 parę albumów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:58, 04 Cze 2012
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
może być bez Ironów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:27, 17 Sty 2016
|
|
|
Prowler
|
|
Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ironi nie mają z lat 80 słabych utworów, są tylko takie które nie sprawiają już takiej radości. Mam tu na myśli te ograne klasyki np. Run to the Hills, Two Minutes to Midnight czy Wasted Years. Nawet takie wspaniałe rockery jak Trooper czy Number. Są przegrane i chciałoby się posłuchać czegoś innego.
Kiedyś miałem pewne zastrzeżenia do Losfer Words Big Orra, a na koncercie posłuchałbym go z miłą chęcią, podobnie Back in the Village z Powerslave.
Z Piece of Mind najmniej lubiłem Sun and Steel ale jak porównać go do szybkich utworów z ostatnich płyt wypada znakomicie. Deja-Vu z Somewhere in Time ta sama sytuacja.
Sam wokal Brusa powodował, że każdy utwór z lat 80 wypada znakomicie, brzmienie, solówki, energia, słowem wszystko.
Sytuacja zmienia się wraz z No Prayer for Dying, tak jakby skończyła się pewna epoka, która skutkuje tym, że Steve pisze tak słaby utwór jak Mother Russia, ana Fear of the Dark trafiają tak przeciętne The Apparition czy Fear is the Key.
Jednak to i tak nic w porównaniu do tego co dzieje się po A Matter of Life and Death. Out of the Shadows i El Dorado to chyba najsłabsze utwory Iron Maiden w karierze. Wiele osób nie cierpi Blejza w IM, a z nim nie powstało nic tak słabego.
Co i tak nie zmienia faktu, że przynajmniej ze setka kompozycji Iron Maiden to znakomite lub bardzo dobre utwory!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:47, 17 Sty 2016
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Iron Maiden – Remember Tomorrow (mimo wszystko…)
Killers – ciężko wybrać, ale chyba Innocent Exile
Number – Run To The Hills
Piece of Mind – Sun and Steel
Powerslave – Big ‘Orra
Somewhere in Time – Heaven Can Wait
7th Son - The Prophecy
No Prayer - Holy Smoke
Fear of the Dark - Fear Is the Key
The X Factor - 2 A.M.
Virtual XI - The Angel and the Gambler
Brave new World - The Thin Line Between Love & Hate
Dance of Death - Gates of Tomorrow
AMOLAD - Out of the Shadows
The Final Frontier - El Dorado
The Book of Souls – Death Or Glory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:49, 17 Sty 2016
|
|
|
Prowler
|
|
Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Z Remember Tomorrow mnie zaskoczyłeś, to bardzo dobry utwór. Kiedyś nawet był u mnie wyżej niż jest teraz. Choć na jedynce nie byłoby łatwe wskazać jakiegoś słabeusza. Chyba Running Free, bo się przejadł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Iron Piotras dnia Nie 19:49, 17 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:57, 17 Sty 2016
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
za bardzo "smętny" jak na Iron Maiden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:02, 17 Sty 2016
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
Tyle się znamy i nawet nie wiedziałem, że masz taką opinię. Myśmy chyba jak rozmawialiśmy o debiucie więcej poświęcali uwagi Phantomowi niż całej reszcie. Nie bez przyczyny .
Mi się w RT bardzo podobają solówki i głos Paula, np. w wykonaniu Brusa to nie bardzo. Nawet go słyszałem na żywo w 2005 r. Dla wielu osób był to obok Phantoma najlepszy utwór wieczoru.
Jeśli zaś chodzi o Book of Souls to ciężki wybór. Album nie ma ewidentnego gniota jak El Dorado czy Out of the Shadows. Postawiłbym jednak na Tears of a Clown. Utwór sam w sobie niezły, ale mi nie podchodzi stylistycznie.
Z No Prayera zdecydowanie Mother Russia, nie cierpię tego utworu. Top 10 najgorszych spokojnie. Pozostałe mi się w zasadzie podobają, jedne bardziej drugie mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|