Sukinkoty!

Administrator (czuj respekt)

Ale się dzisiaj wkur**łem! Idę z Wabnicem ulicą, koło LO IX, patrze, idzie chłoptaś w koszulce Maiden. Nie zastanawiając się długo, krzyknąłem "UP THE IRONS". Wabnic zrobił to samo. Gość spojrzał na mnie jak na debila i odwrócił się. TEN SKURCZYSYN NIE JEST GODZIEN NOSIĆ KOSZULKĘ MAIDEN! TAK JAK RZESZA TAKICH JAK ON!!
DIE MOTHERFUCKER!!

tyle na ten temat.

Administrator (czuj respekt)

A może wcale nie słucha, tylko założył koszulkę, którą mama kupiła mu na jakimś bazarku... Laughing

Wiesz Maciuś, ”tiszertów” IM jest pełno, często wiszą na straganowych wystawach koło jakichś tam kurtów kombajnów, czy innych linkinów...
P.s. Jak już jesteśmy w tym temacie - rozwalił mnie jakiś koleś na naszej klasie, który napisał, że „do Nightwish trzeba dorosnąć, podobnie jak do Nirvany” :Lol: Laughing

Moonchild

Dysgloria, dyshonor, dyskalkulia i dysortografia! Ja to bym takiego nadział na czterometrowy pal, rozstrzelał, spalił, a później dla pewności przejechał walcem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111jeden

[Dodane po edytacji]
Nie sądzicie, że Bruce Dickinson jest pozerem? Nie dość, że nie ma długich włosów to nie nosi koszulek MAIDEN! Evil or Very Mad

Administrator (czuj respekt)

Administrator (czuj respekt)

Podobało mi się, jak ktoś mi kiedyś opowiadał, że w USA w latach osiemdziesiątych fani Slayera jak zobaczyli kogoś w koszulce Slaya, to pytali o dyskografię. Jak nie znał, koszulka była zrywana, a podeszwa buta gościła na ryju niewiedzącego.

Moonchild

A później nabijali na pal.

Administrator (czuj respekt)

A posypywali na końcu solą? Very Happy

Administrator (czuj respekt)

Ja tam słyszałem, że na początku lat ’80 na koncertach Exodusa zrywano z „pozerów” koszulki zespołów „pudlowych”.
W sumie dziś też cóś takiego by się przydało... Jak zobaczyłem na Helloweenach dziewczynę w bluzie korna, albo na Deep Purple kolesia w koszulce pearl jamm, to się trochę zniesmaczony poczułem Confused

Administrator (czuj respekt)

Przecież tego się dzisiaj słucha, nie? Wink

Administrator (czuj respekt)

Właśnie dzisiaj przydałoby się zrywać na koncertach koszulki zespołów grungowo-nu-gotyckich, tak, jak w latach ’80 zrywano koszulki zespołów pudel metalowych (choć w sumie pudel nie jest IMO taki zły...)

Moonchild

Ja bym takiego zgwalcil w odbyt metalowym pretem... Ale jeszcze okazaloby sie, ze to lubi! Haha! Laughing

A na serio to nienawidze pieprzonych pozerow. Sam bym takiemu zajebal w ryj z buta. Szmaci w ten sposob wizerunek jedynego prawdziwego, wiernego zasadom heavy metalowego zespolu!!

Administrator (czuj respekt)

" border="0" />

Administrator (czuj respekt)

Witamy na forum! Very Happy

Prisoner

wczoraj miałem identyczną sytuację, normalnie bym nic nie robił takiego, ale byłem po odsłuchu X Factor i to mnie tak nabuzowało, widocznie muzykę trzeba traktować z dystansem, ja nie potrafię ...a może ludzie nie wiedzą co to jest "Up the Irons"

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

walić tolerancję, niech żyją nierówności

ja wiem ,dlatego piszę że nie potrafię, za dużo takim Ironom zawdzięczam

Prowler

Ano i ja jestem za akcją zero tolerancji:].

Prisoner

nie można jednoczesnie kochać Ironów i tolerować tego że ci co sobie zakładają koszulki czy mają naszywki na torbie, traktują prawdziwych fanów jak oszołomów

Public Enema #1

Oj Maćku... :] Kiedyś w Kołobrzegu na wakacjach szedłem ulicą w koszulce Brave New World i widziałem z naprzeciwka dwóch gości wdzianych w koszulkę (dokładnie pamiętam) Powerslave i 7th Son... moja reakcja była taka sama jak Twoja... krzyknąłem jakieś 10m przed ni i up The Irons a koleś przechodząc koło mnie powiedział tylko "jaki koleś..."

Co do pozerstwa, to te dwa przykłady to jest zwyczajne pozerstwo - fakt...
Jednak za pozerstwo nie uważam jak ktoś nie nosi koszulek ani nie odziewa się w gadżety Maidenowskie i słucha innej muzyki oprócz Heavy Metalu czy Rocka.