Co jeszcze można je**ć?

Prisoner

jebać to co teraz się dzieje w Akademiku Dwudziestolatka, syf, z roku na rok coraz gorzej, upychają ludzi w tych trójkach ,mimo że są miejsca

Prisoner

jebać moje nerwy i kłótliwość, zwłaszcza po alkoholu, w ostatnim czasie prowadziło to do wielu zadrażnień, nieporozumień, kłótni itd. ,już o mało co nie popadłem w ciężką depresję, na szczęście przychodzi chwila refleksji i autokrytyki która sprawia że człowiek się opamięta ,bardzo pomogła mi płyta X Factor i polecam ją na gorsze chwile ,życie jest za krótkie by przeżyć je w niezgodzie i nerwach ,bo to są pierdoły, za 30 lat nic nie będą znaczyć, zostaną tylko ważne rzeczy

Administrator (czuj respekt)

Jebać alkohol. To niestety nie jest żart, ani jakaś marna próba parodiowania Krzyśka.

Wczoraj tak się nakurwiłem jebaną wódką, że szkoda gadać. Sieknęło mnie godzinę po ostatnim łyku, jak wracałem do domu.

Czułem się jak ostatnia szmata, jak gadałem z matką po pijaku, jak robiła mi wyrzuty, aż się rozpłakała. Kurwa, czuję sie jak idiota, frajer, kurwa, kutas i generalnie ostatnia szmata. Robię sobie cholernie długą przerwę z alkoholem, nawet z jednym browarkiem dla towarzystwa, o wódce nie wspominam.

A na dokładkę w czasie mojego chlania miałem spotkanie do bierzmowania, i najprawdopodobniej mnie wypierdolą. Rok poświęcania każdego piątkowego wieczoru poszedł się psu w dupę jebać. KURWA MAĆ!! PIERDOLE KURWA JEBANEGO PEDOFILA KSIĘDZA PAWEŁKA I KURWA ANALFABETĘ Z DOWNEM KSIĘDZA MICHAŁKA!! CHUJ WAM PO DUPACH!!

Prisoner

czułem się identycznie jak zgubiłem buty kupione za cięzkie pieniądze rodziców 2 tygodnie wcześniej, albo jak przygotowałem się miesiąc do sylwestra po to tylko by NIC z niego nie pamiętać ,nie mówią co tym że często też zachowuje się jak szmaciarz, ostatnio np. na szlumpie jak się położyłem na torach ,jestem z Tobą ,alkohol jest dobry ale do 3 piwa ,potem piekło się robi

Moderator (czuj respekt)

alkohol pity z umiarem nie szkodzi w żadnych ilościach

Prisoner

umiar to sa właśnie 3-4 piwa potem człowiek zupełnie traci samokontrolę i pije dalej, albo pije zlewki od innych i prosi o kasę, albo wydaję swoją kasę i potem się wkurwia następnego dnia ile wydał ,albo pije najtańszy syf, tak to wygląda, bo po 4 piwie jest tylko jedna chęć, więcej,więcej,więcej .. no i po co tak

Public Enema #1

No więc, panowie? Neutral

Jakieś postanowienia co do alkoholu i wakacji? Znam to uczucie kiedy wraca się do chaty pijanym i patrzy na ciebie matka albo ojciec, raz zdarzyła mi się taka sytuacja i to wcale nie jest przyjemne.

Moderator (czuj respekt)

u mnie już się przyzwyczaili, więc nie mam zamiaru rezygnowac Smile

Prisoner

ale Ty akurat nie łapiesz zamuły po chlaniu, ja łapie, a z kolei Maciek szybko się upija ,Jan i ja w sumie też, ale ta moja zamuła jest najgorsza, 22 a ja już mam zjebany humor

Administrator (czuj respekt)

Z wódą to tak jest, że idzie do głowy jakiś czas po wypiciu...
A co do bierzmowania, to mnie też wkurzał ostro ksiądz, który nas do tego sakramentu „przygotowywał”. Ja także nasłuchałem się gróźb, „że nie zostanę dopuszczony, bo luźno traktuję sprawy wiary”. A dlaczego? Dlatego, że nie latałem po każdej mszy po jakieś debilne podpisy Razz

Moderator (czuj respekt)

ja z kolei nie chodziłem na msze , tylko po same podpisy Very Happy

Administrator (czuj respekt)

Dopuścił mnie. Wink

Administrator (czuj respekt)

No to świetnie!!! Miałem Ci już pisać, żebyś się na ksiedza Bolesława z wrocławskiej kurii archidiecezjalnwj powoływał Wink

Administrator (czuj respekt)

Mam asa w rękawie, jak by mnie sukinczyk przez egzamin nie przepuścił... Very Happy

Moderator (czuj respekt)

ja mam siekierę jakby co. Można porozmawiac w tedy z klerykałem jak za czasów Wikingów Very Happy

Moderator (czuj respekt)

Jebac to że zaraz muszę iśc do roboty, a wypłata pewnie będzie w poniedziałek !

Administrator (czuj respekt)

Ja mam młotek, i dłuto. Można iść lasy ścinać Laughing

Moderator (czuj respekt)

lasy się ścina butelką po wódce !

Administrator (czuj respekt)

To co się w takim razie robi herbatą?

Administrator (czuj respekt)

Nie wiem, ale wiem, co można zrobić kanapką z serkiem Wink

Administrator (czuj respekt)

No, zwłaszcza pleśniowym Very Happy

Administrator (czuj respekt)

ech... wspomnień czar Very Happy

Moonchild

Jebać mojego popierdolonego wychowawcę,
fałszywych przyjaciół,
jebać klasówki,
sprawdziany,
nauczycieli,
jebać wszystko po kolei
(oprócz Maidenów i paru innych)

Prisoner

pewnie większość z Was się ze mną nie zgodzi, ale jebać naszą klasą, pierdolony wymysł e-generacji, ktoś powie , ale dlaczego? dzięki temu portalowi można szukać znajomych sprzed lat, a ja powiem gówno prawda? kiedyś to jak ktoś chciał odnaleźć taki kontakt, to stawał na głowie i musiało się udać, i wtedy gdy dwaj kumple czy kto tam chcieli na pewno się spotykali ,a teraz to co? za pomocą kliknięcia mamy setki takich kontaktów i co? czy to jeszcze cieszy, wszystko jest takie proste i szybkie, jak mp3 czy filmy na DVD ,nie wymaga żadnego wysiłku ,a te listy znajomych, im więcej tym lepiej, jakieś debilne wyścigi ,a galerie zdjęć, zdjęcie to powinno się oglądać w starym zakurzonym albumie przy herbatce, a nie zdjęcie zrobione 2 dni temu ,amatorsko i wszyscy się nim podniecają, każdy kto ma swoje konto jest gwiazdą i te durne komentarze wokół ,jakieś igrzyska czy coś...sorry ale ja wysiadam ,chyba w złych czasach się urodziłem

wiem że wszyscy macie konta pewnie ,nawet czasem nieźle się uśmiałem ze zdjęć ,komentarzy, ale zastanówcie się trochę nad tym, niedługo to już kurwa nic tego człowieka XXI w. nie będzie cieszyć, żeby pooglądać teledysk masz youtube, żeby pooglądać film masz masowo kopiowane filmy na dvd, setki utworów można zgrać na jedną płytkę bo jest mp3 i jedziemy, albo też posłuchać na youtube, wszystko jest ,zero wysiłku , a jeszcze na dokładkę niesprawdzone wiadomości na portalach i komentarze gdzie każdy może dodać swoje trzy grosze, nawet kretyn, ingorant...co jeszcze może żarcie przez internet, wirtualni przyjaciele, wirtualne zwierzątka(to już chyba było) ...dojdzie do tego że komputer nam dupę podetrzę

ja w to nie wchodzę...zresztą podświadomie sam z tego korzystam, 4-5 lat jak widziałem IM przypadkiem w telewizji czy słyszałem gdzieś w radiu to miałem wypieki na policzkach,ciary na plecach,czy inne tam kapele,a teraz ...wszystko tak kurwa przez ten internet codzienne ,zabrali coś mojemu pokoleniu,a jeszcze bardziej temu urodzonemu w latach 90

Prisoner

Eee, a mnie na naszej klasie nie ma. Wypisałem się stamtąd (chwila impulsu)...i nie żałuję. Może kiedyś zmienie zdanie, ale wątpię.... Ogólnie, to jebać moje życiowe decyzje...., przez które wychodzi mi w życiu jak wychodzi. Wkurwiam przez to siebie, innych,...no i niestety wpierdalam się w życie innym. No, ale teraz jest już w miarę dobrze, po staremu, czyli tak jak rok temu..... A co do alkoholu...., piję ostatnio jedno-dwa piwka dziennie..i to mi wystarczy..., po prostu, kiedyś parę rzeczy widziałem ( sprawy rodzinne), stwierdziłem, że do takiego stanu nie chcę się doprowadzć, piwko dla poprawienia humoru- tak, co by się najebać-nie. Chociaż jak skończę te studia, to zrobię wyjątek....i wyjątkowo, z radości doprowadzę się do stanu...permanentnej nietrzeźwości....