Brave New World

Faktycznie problemem tej płyty,jest to ze tak naprawdę utwory mają bardzo podobną strukturę, widać że jest tu jeszcze trochę z Blaze'a ,co zresztą jest zrozumiałe,bo miał on udział w tworzeniu 4 utworów z tej płyty, z kolei szybkie utwory na płycie (Mercenary i FA) kojarzą się trochę z solowym Bruce'm .
Z drugiej strony to tak nie przeszkadza jak na ostatniej płycie..przeciwnie płyta ma swój jakiś klimat, są wyraźne nawiązania do prog-rocka, pewne smaczki muzyczne...poza tym w odróżnieniu od najnowszej płyty zespół jest w naprawdę świetnej formie, widać chłopaki chcieli pokazać się z jak najlepszej strony ,po powrocie Bruce'a. Inną wadą jest brzmienie,ale nie jestem do końca pewny jakby ten album brzmiał z Birchem,może tak poprostu musiało to brzmieć.
Jest to mój pierwszy album jaki słyszałem Maiden,ale tak naprawde stałem się ich fanem od płyt z lat '80 ,co więcej już zanim zaczełem ich słuchać ciągneło mnie właśnie do nich, tak czy inaczej do Brave New World mam pewien sentyment i uważam za świetną płytę, zdecydowanie najlepszą w okresie po Seventh Sonie.

Administrator (czuj respekt)

Mam do niej sentyment - od niej zaczynałem. Ale mogę z powodzeniem stwierdzić, że bardziej podoba mi się X Factor.

Prisoner

Out of the Silent Planet, Brave New World i Blood Brothers! od tych piosenek zaczęła się moja przygoda z Maidenami więc mam do nich wieeeeelki sentyment i chyba zostaną moimi ulubionymi do końca mojego życia

Moderator (czuj respekt)

Out of The Silent Planet, Nomad i Wickerman to moje najulujbieńsze Wink

piosenki z tej płyty. Bardzo dobrej płyty.

Administrator (czuj respekt)

Słucham i podoba mi się, jak wtedy, gdy ją pierwszy raz usłyszałem.

Prisoner

Prisoner

A mi właśnie cholera coraz mniej się ten album podoba Sad

Prisoner

To go odłóż i słuchaj innych. A nóż widelec uczucia do niego znowu odżyją...?

Prowler

ich najlepszy album. daleko zdystansował wszystko co nagrali. tyle ode mnie.

Prisoner

Moderator (czuj respekt)

Dream z RiR miażdzy Wink

Prisoner

Co raz bardziej oddalam się od tej płyty, kiedyś uważałem że kompozycyjnie stoi bardzo ,bardzo wysoko, dawałem ocenę 10/10..teraz jednak wyłapuje jej wady, po pierwsze brzmienie, zawsze miałem wrażenie że utwory zlewają się w jedno,po drugie to ,to co szczególnie mnie drażni po wydaniu ostatniej płyty Maiden, strktura kompozycji, te intra, te nieciekawe refreny,bo jak inaczej określić refreny takich utworów jak Brave New World czy Mercenary, powtażanie w kółko jednej frazy ,to niby detale ale denerwujące.
Ogólnie jestem fanem wesołego, radosnego Maiden , tego komiksowego jak to pisze w Run to the Hills wizerunku i szybkich,skocznych utworów ,czyli tego co z czasem zaczęło drażnić Bruce'a ,a potem resztę. Te Maiden dojrzałe, poważne to nigdy nie było do końca "moje " Maiden.

Napewno mimo wszystko jest to jednak bardzo dobra płyta, niektóre momenty sa naprawdę rewelacyjne.

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

Moderator (czuj respekt)

I Dream of Mirrors !

Prisoner

Dream Of Mirrors, owszem. Ghost już nie.

Moderator (czuj respekt)

Ghost też !

Prisoner

Niet, niet. Nigdy go przetrawić nie mogłam.

Moderator (czuj respekt)

Ghost też ! "To jest moje zdanie i Tobie nic do tego " Razz

Prisoner

A czy ja coś mówię?

Prisoner

Ghost najlepszy, DoM i Nomad na drugim miejscu po równo.
A potem to róznie.

Prisoner

Muszę się tu trochę popastwić na Wicker Manem, uważam ten utwór za nie tyle średni co przeciętny, rozumiem że wiele osób uważa go za jeden z najlepszych bo otwiera BNW i ma melodyjny refren ,ale mi zachacza za bardzo o jakieś dziwne rejony,to tylko krok od zwykłego popu który Ironi zafundowali nam na Different World, jest cienka granica przez bardzo melodyjnym rockiem na Wasted Years czy Can I Play with Madness a czymś takim.
Refren mi się wogóle nie podoba ,jest prosty i efekciarski, riff jest niby ok,ale tylko ok ,solówka jest tylko świetna ale to za mało. Jeśli mówi się że takie utwory jak Tailgunner czy Invaders są słabe ,to nie wiem dlaczego WM uznaje się za niewiadomo co,dla mnie tamte utwory są znacznie fajniejsze i mają to co powinien miec dobry opener czy ostrość, energię....mi się kiedyś WM podobał,ale to było wtedy jak znałem tylko BNW.
Za to The Mercenary uważam za fajny utwór, mimo tych powtarzań refrenu, jakby go skrócić o minute to wogóle byłoby świetnie.

Administrator (czuj respekt)

Gdzie Ty tu do cholery widzisz pop?!?!?!?!?!?!?!
Wicker Man jest zajebistym otwieraczem i dupowykopywaczem. TYLA

Prisoner

Fragment "Brothers and the fathers joining hands and make a chains, brzmi jakoś tak niedobrze, nie stylowo" ,poza tym refren jest skopany.
Wkurza mnie że wiele świetnych utworów jest pomijanych przez ludzi na róznych forach, podniecają się tak naprawdę byle czym. Dla nich takie utwory które pokazują jak Ironi pięknie czerpali od klasyków gatunku typu 22 Acacia Avenue,Where Eagles Dare,Stranger in the Strange Land czy 2 Minutes to Midnight są nieatrakcyjne,wolą te melodyjki .Ostatnio nawet słyszałem opinie że Adrian nie pasuje do Ironów bo nie biega po scenie i stoi w miejscu....

Administrator (czuj respekt)

Kryniu... nie zaglądaj już na Sranktuarium...
Jeszcze Ci się z nerwów wrzody na żołądku porobią, albo żyłka w dupie pęknie!