| nomad |
 Wysłany: Pią 9:57, 22 Cze 2012 |
|
| Darek mnie poprosił bym zagłosował na Numbera i Somewhere in Time
więc jest The Number of the Beast-Piece of Mind 2-4 Somewhere in Time-Seventh Son of a Seventh Son 2-4 |
|
| Ernst_Stavro_Blofeld |
| Wysłany: Wto 22:23, 19 Cze 2012 |
|
| nawet półfinały są przewidywalne... | |
| ttomasz |
| Wysłany: Wto 18:54, 19 Cze 2012 |
|
| The Number of the Beast-Piece of Mind 1-4
Piece zdecydowanie lepszy, równiejszy (choć nie bez skazy), a The Number ostatnio lekko mi się przejadł. Somewhere in Time-Seventh Son of a Seventh Son 1-4 Obydwa świetne, ale siódmy syn znowu równiejszy (choć tu już poziom jeszcze wyższy). |
|
| nomad |
| Wysłany: Wto 16:29, 19 Cze 2012 |
|
| The Number of the Beast-Piece of Mind 1-3
Głos na Piece of Mind dlatego , że ten album bardziej niż Powerslave czy właśnie Number of the Beast kojarzy się z silną całością a nie poszczególnymi utworami. Somewhere in Time-Seventh Son of a Seventh Son 1-3 Głos na Seventh Son-wszystko co na Somewhere in Time jest świetne na Seventh Son jest jeszcze o jeden poziom wyżej |
|
| death_busters |
| Wysłany: Pon 17:48, 18 Cze 2012 |
|||
ja jestem o tym przekonany!  |
|||
| Ernst_Stavro_Blofeld |
| Wysłany: Pon 17:46, 18 Cze 2012 |
|
| The Number of the Beast - Piece of Mind 1-2
Mimo geniuszu Numbera, bardziej odpowiada mi podejście do muzyki, a’la Piece Of Mind – dużo ładnych melodii, niebanalne kompozycje, takie jak To Tame a Land, Still Life, czy „Orły” Somewhere in Time - Seventh Son of a Seventh Son 1-2 Jednak Seventh Son jest równiejszą płytą jak dla mnie – swoisty monolit, w odróżnieniu od Samłera, gdzie podział na część „adrianową” i „harrisową” jest wyraźny. Idę o zakład że Seventh Son wygra konkurs. |
|
| death_busters |
| Wysłany: Pon 16:59, 18 Cze 2012 |
|
| The Number of the Beast - Piece of Mind 1-1
cóż, jeśli chodzi o poszczególne kawałki to wolę Numbera, jeśli chodzi o całość wygrywa PoM. jednak głos na Bestię, ale tylko dlatego, że jest tam Hallowed! Somewhere in Time - Seventh Son of a Seventh Son 1-1 uwielbiam Somewhere, ale to przecież 7th Son jest najlepszą płytą w historii! |
|
| obcy |
| Wysłany: Pon 16:17, 18 Cze 2012 |
|
| The Number of the Beast-Piece of Mind 0-1
tu już skończyły się łatwe wybory... Somewhere in Time-Seventh Son of a Seventh Son 1-0 ...ale niektóre są dla mnie oczywiste. Somewhere po prostu ma Strangera i Wasted Years i zawsze bardzo go lubiłem. |
|
| nomad |
| Wysłany: Pon 16:11, 18 Cze 2012 |
|
| The Number of the Beast-Piece of Mind
Somewhere in Time-Seventh Son of a Seventh Son Ja narazie nie głosuję |
|