Autor Wiadomość
nomad
PostWysłany: Nie 21:05, 31 Mar 2019

Domyślam się, że dla starych fanów Iron Maiden ten album wiele znaczył. Poza tym wszystkim to jest prawdziwy klasyk heavy-metalowego grania. Ostatni raz zespół brzmi tak klasycznie heavy-metalowo. Po twoim rankingu widzę, że to te wczesne Iron Maiden odpowiada Tobie najbardziej.
Prisoner Stary Iron
PostWysłany: Nie 20:53, 31 Mar 2019

Album, który miażdży. My wtedy jak byliśmy małolaty to na podwórkach traktowaliśmy ten album jak kult kultów. O czym w ogólnie mówimy!?? Przecież to album, na którym mamy takie klasyki jak Aces High, Flash of the Blade, Powerslave czy majestat majestatów Rime of the Ancient Mariner. Bestia pokazała na co ją stać.
nomad
PostWysłany: Pon 16:59, 18 Sty 2016

Mam takie zdanie o Powerslave, że czasami muzyki można posłuchać dla samego wokalu i samych gitar. Tak trochę jest z Powerslave.
Gdyby to Powerslave był zaraz po Numberze, a Piece of Mind po i przed Somewhere in Time by mi to bardziej pasowało. Powerslave to jest leciutki krok w tył kompozycyjnie. Nie ma to wielkiego znaczenia gdy ma się do czynienia z taką energią i tak wspaniałymi partiami gitar, które wręcz rozsadzają słuchacza. Dwa ostatnie utwory dopełniają dzieła, jeśli zakończenie albumu to jego dwa ostatnie utwory to Powerslave ma najlepsze zakończenie z wszystkich hard-rockowych i heavy-metalowych płyt.
Iron Piotras
PostWysłany: Wto 18:14, 01 Paź 2013

słyszeliście to?

http://www.youtube.com/watch?v=DmbPkUGtLUE

Powerslave z singla Wicker Man, wykonanie z wspaniałej trasy Ed Hunter, wg.mnie najlepszej w historii Ironów
Iron Piotras
PostWysłany: Czw 13:48, 06 Gru 2012

Duellists oczywiście rozpierdol gitary zabijajają Dickinson wgniata
nomad
PostWysłany: Czw 13:46, 06 Gru 2012

a co sądzisz o The Duellists?
Iron Piotras
PostWysłany: Śro 18:28, 05 Gru 2012

o ja cież pierdziu

Two Minutes to Midnight ! chyba najbardziej heavy-metalowy utwór Żelaznych mega riff i refren Dickinsona wgniata w sufit nie powiem Marynarz Stiven pokazał mega rozpierdol w długim utworze niezgorszy Powerslave wybuchowe Asy z naszej klasy haha i te mniej znane utwory które też lubię

a mega rozpierdalające są wersję z Live after Death wszystkich utworów nie tylko z tego albumu
nomad
PostWysłany: Wto 19:18, 28 Lut 2012

Duellists jak dla mnie jest mistrzowskim utworem
nomad
PostWysłany: Wto 9:59, 17 Sty 2012

obcy napisał:
Aces to wielka płyta


Wink
obcy
PostWysłany: Pon 19:28, 16 Sty 2012

coś w tym jest, ale Duellist uwielbiam i bez tego. tekst jest zajebisty i sola też. Aces to wielka płyta, począwszy od tytułowego przez Rime'a i Powerslave'a, a na Flash of the Blade kończąc (choć kiedyś Flash był moim ulubionym kawałkiem, teraz chyba Powerslave, albo Duellists\Back in the Village.
nomad
PostWysłany: Nie 12:19, 15 Sty 2012

macie też tak,jak słuchacie Duellists,że lepiej się Wam go słucha mając tekst przed oczami? ja tak wolę,bo lepiej mi się wtedy zachwyca głosem Bruce'a ,bo gitary to zawsze na 100% ,piękne sola

piszę jakbym się upił,ale to IRON MAIDEN !
nomad
PostWysłany: Sob 5:32, 13 Sie 2011

Prowler to oczywiście wspaniały utwór, trwa 4 minuty ale dzieję się w nim sporo, ma świetne melodie i znakomite solo Dave'a.
Cięzko go porównać z takim Where Eagles Dare np.
Dlatego cięzko szeregować te openery ,każdy ma jakieś swoje zalety, jakbym "musiał" jakieś wskazać to na chwilę obecną otwieracze Somewhere in Time i Seventh Sona troszkę wyżej niż reszta.
A jest jeszcze Aces High,Sign of the Cross,Ides of March...czy Futureal który bardzo lubię
IRON
PostWysłany: Pią 0:04, 05 Sie 2011

Maćko napisał:
Moim zdaniem najlepszy opener to Caught somewhere in time.


Najlepszy opener to Prowler
a według Krzyśka "Tulipanka" najbardziej rozpierdalającym kawałkiem Maiden jest Be Quick or be Dead
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 14:08, 08 Sty 2010

Dla mnie Aces High zdecydowanie najlepszy studyjny...
Futureal
PostWysłany: Pią 10:32, 08 Sty 2010

heh ,akurat chciałem znów napisać o Aces High po prawie dwóch latach

wczoraj sobie puściłem ze studyjniaka, to chyba jedyny z rozpierdalaczy z pierwszych 5 płyt który lepiej wychodzi w studio, to taka mała perełka wykonawca, wokal wiadomo, gitary też ,ale bass? co tu Steve wyczynia to głowa boli ,te wszystko jego ozdobniki basowe w to się trzeba przysłuchać...Minuty, Trooper czy Wrathchild zdecydowanie zyskują na żywo, nie powiem by Asy traciły ale w studio to jest totalna perfekcja

ogólnie na płytach do Powerslave jak się słucha ich to zawsze mam tak,że musze łazić po pokoju, albo biegać wręcz, taka energia ,definicja heavy-metalu
Hills Runner
PostWysłany: Sob 12:49, 03 Maj 2008

usłyszymy Aces High na żywo, ja ciągle nie mogę w to uwierzy 5 minut najwspanialszego ,najcudowniejszego heavy na świecie, jaki tylko Iron Maiden może grac, mi się czasem wydaję że wiele osób nie docenia tego czego oni dla nas robią

Iron Maiden Na Zawsze !!!!!!!!!!!!!!
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pon 0:13, 28 Kwi 2008

Long Distance Runner napisał:
ostatnio tory to żyg jak dla mnie,
Krynio, nie przypominaj mi o tym Confused
Hills Runner
PostWysłany: Nie 18:03, 27 Kwi 2008

ostatnio tory to żyg jak dla mnie, będe tam chodził tylko jeśli będziecie grali koncert w Wagonie, w piątek i sobotę schodzą się ludzie których nie chcę widywać
SamowaR
PostWysłany: Nie 17:17, 27 Kwi 2008

to się odbywa na każdym spotkaniu na tzw. torach za exodusem:D
Hills Runner
PostWysłany: Nie 12:22, 27 Kwi 2008

wesele ,bardzo fajne wesele, dużo jedzenia, fajny klimat, kiedyś też zrobię taką fajną uroczystość ,może nie w tak dobrych warunkach(kasa) ale zrobię ,zaślubiny ludzi z Clansmana z Iron Maiden, może być?
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 12:09, 27 Kwi 2008

Oj! Krynio tęz widać świętował Laughing
SamowaR
PostWysłany: Nie 9:07, 27 Kwi 2008

w pełni się z Tobą zgadzam !!!
Hills Runner
PostWysłany: Nie 0:21, 27 Kwi 2008

kocjhamn Ironoiswskie Ironiowskie chuje hcujnrty
Hills Runner
PostWysłany: Nie 16:07, 23 Mar 2008

usłyszał bym je na jakimś koncercie, wtedy by mogły zyskać, utwory które nigdy nie były grane na koncertach mają na ogół trudniej ...The Duellists to naprawdę mocny utwór, drażni mnie może jedynie zbyt mało linii wokalnych w nim ,ale ma znakomite momenty i fajny podniosły klimat ..tak jak mówie ,zależy od skali
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 16:05, 23 Mar 2008

Long Distance Runner napisał:

Flash of the Blade 4/6
The Duellists 4,5/6
Back in the Village 4/6
Ale te utwory są genialne, mimo iż można powiedzieć, że zostały zrobione trochę „na jedno kopyto”

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03