Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Śro 12:48, 17 Wrz 2008
|
podobnie jest z Heaven and Hell i Mob Rules gdzie ciężko się zdecydować który album jest lepszy |
|
|
|
Wysłany: Śro 12:45, 17 Wrz 2008
|
Kiedys mówiłeś co innego...
Zresztą mniejsza o to! Obydwie są świetne!
Choć ja ciupkę bardziej wolę Rising |
|
|
|
Wysłany: Śro 11:49, 17 Wrz 2008
|
Futureal napisał: |
Rising faktycznie trochę lepszy, Run with the Wolf kopie niesamowicie, biorąć pierwszy utwór z brzegu
a i debiut świetny
muszę koniecznie poznać inne płyty zespołu bez Dio no i Elfa |
Dla mnie, mimo wszystko Long Live, jest ciut lepsze od Rising.... |
|
|
|
Wysłany: Śro 1:02, 17 Wrz 2008
|
Rising faktycznie trochę lepszy, Run with the Wolf kopie niesamowicie, biorąć pierwszy utwór z brzegu
a i debiut świetny
muszę koniecznie poznać inne płyty zespołu bez Dio no i Elfa |
|
|
|
Wysłany: Pon 13:50, 24 Gru 2007
|
Hmm, może nie będę oryginalny, ale napiszę tylko jedno: KLASYKA.
Gates of Babylon, Kill the King, tytułowy, Rainbow Eyes i Lady of The Lake wymiatają. Chociaż Raising jest na zbliżonym poziomie. W ogóle stare Rainbow to świetna kapela..i wielka szkoda, że Ryśkowi później odpierdoliło, i zachciało mu się U.S.A zdobywać. |
|
|
|
Wysłany: Śro 18:07, 12 Gru 2007
|
Pewnie, że trzeba!!! Album, który miażdży i nogi z głową od dupy odrywa!!! Nie ukrywam jednak, iż troszkę bardziej podoba mi się Rising...
Ale co tu dużo pieprzyć... w końcu Rainbow był wtedy zespołem jednego z najwybitniejszych gitarzystów wszechczasów, w którym śpiewał jeden z najwybitniejszych wokalistów wszechczasów, a na bębnach grał jeden z najwybitniejszych perkusistów wszechczasów...
Jasne więc, iż MUSIAŁ wydawać genialne płyty!!!
...a Kill the King zawsze kojarzy mi się z Trooperem... |
|
|
|
Wysłany: Śro 13:47, 12 Gru 2007
|
Wspaniała płyta, moja ulubiona Rainbow i najlepsza płyta Dio wokalnie, Heaven and Hell się chowa dosłownie, w Kill the King rozpieprza swoim wokalem poprostu, ten utwór to taki prototyp heavy-metalu, Maiden bardzo zresztą czerpało, galopady, szybkie tempa, mocny wysoki wokal, poprostu znakomite. Gates of Babylon zachwyca melodiami i klimatem wschodu,co u Ritchiego częste. Inne utwory jak Sensitive to Light ,L.A Connection czy tytułowy też trzymają bardzo dobry poziom.
Trzeba znać. |
|
|