ile jeszcze lat przed nimi ??

Administrator (czuj respekt)

Nie zastanawialiście sie ile to jeszcze lat przyjdzie nam sluchac Iron Maiden na zywo?? Kazdy musi pogodzic sie z faktem ze to co kiedys powstalo musi predzej czy pozniej przestac istniec....Nie zycze im zle bo to byloby chore ale wydaje mi sie ze jeszcze maks 6 lat i koniec albo trzebaby bylo odswiezac sklad.......ale to juz nie byloby to samo prawda??
to bylaby taka sama bzdura jak obecny Queen czy Doors.....a wy co myslicie??

Moonchild

Eeee tam!! Czemu 6 lat?? Patrz jak się trzymają Very Happy

niemal 3x starsi ode mnie biegają po scenie dłużej niż ja żyję na tym świecie a kondychę mają lepszą niż ja kiedykolwiek posiadać będe Very Happy

Myslę, że jeszcze sporo pociągną.
Ale z drugiej strony takie gdybanie to jest trochę o kant dupy potłuc bo nigdy nic nie wiadomo Smile

Public Enema #1

no wiecie co sa kapele co mimo kupy lat zyja i maja sie dobrze i koncertuja IM tez tak bedzie im dobrze jest na scenie cha to robic wiedz dlugo pociagnac jesli kazen sie nie zbuntuje i powie ze ma dosyc..

Child of the damn

Jedno jest pewne, bedzie kiedyś dzień, w którym nadejdzie wiadomosć o rozpadzie Iron'ów, szkoda że to bedzie za naszego życia. Wszystko kiedyś sie kończy, ale nie widzę sensu, żeby sie tym teraz zamartwiać. Cieszmy się że żyjemy w ich czasach!!

Public Enema #1

Dokładnie powinismy sie cieszyc ze zyjemy w ich czasach mozemy jeszcze podziwiac i przezywac wspolnie ich muze.. Smile

bo w koncu to najwazniejsze by czuc i zyc dana muza. Jak sie rozpadna to bedziemy mogli tylko im podziekowac za te wszytkie lata co dla nas grali i spiewali...

Child of the damn

Ja im daje jeszzce około 8 lat:p patrzcie na black sabbath grali długo przed żelaznymi i grają do tej pory koncerty,więc maideni tesh dadza rade:p chyba że nicko tak przytyje ze nie zmiesci sie za garami:P Razz

Pograją do 2010-2011 r. i skończą,może być tak że przestaną koncertowac i zagrają jeszcze 2 płyty studyjne bez tras.
Najwazniejsze jest ,że muzyka ze starych płyt, nie umrze nigdy. Jak znam życie to jak skończą karierę, to pojawi sie pełno kapel grających tylko ich covery(może w Polsce też) i będzie fajnie Very Happy

Child of the damn

Wg mnie jeżeli nikt nie odejdzie, będą grali przez wiele lat.... będą grali tak długo jak długo będą mieli fanów i na jak długo wystarczy im sił. Daje im koło 15 lat Smile

) chociaż mam nadzieję, że kiedyś zabiore jeszcze moje dziecko na ich koncert... tak jak mój tato zabrał mnie.

Child of the damn

Dłuuugo... spójrzmy na Deep Purple, Judasów czy wspomniany wcześniej Black Sabath... Chyba że panowie się rozpiją... Laughing

Child of the damn

Wg mnie jeszcze z 10 lat pociągna i pożegnają się z nami wszystkimi :)Jak bedą zdrowi to pograją Very Happy

Child of the damn

Dla mnie to oni tam mogliby już zakończyć karierę. Swoje najlepsze płyty już nagrali, na ponowny przełom w muzyce ich już nie stać. Ostatnio narzeka się , że IM to firma, że więcej wydają DVD, niż płyt studyjnych itp.Ja jednak wolę otrzymać nowe, swietne DVD, niż przeciętnego studyjniaka

Administrator (czuj respekt)

Witam Wszystkich.

Przykro stwierdzić mi to, ale wydaje mi się, że powoli zbliżamy się do końca. Wydaje mi się, że jeszcze jedna płyta i mamy koniec. Przykre to, ale całkiem możliwe. Obym się mylił!

Prisoner

Co do nich to jestem za jak najbardziej optymistyczną wersją, ale nie koncentruję się na tym ile jeszcze będą grać, tylko na tym, ile radochy są w stanie mi dać swoim graniem teraz, w tym momencie.

Gość

Ja myślę że jeszcze tak z 10 lat pociągną... albo i dłużej jeśli się w międzyczasie nie rozsypią Wink

Najważniejsze ,żeby jeszcze przynajmiej z 2 razy odwiedzili nasz kraj no i chciałbym by zagrali jeszcze jedną taką płytę w starym styl,bo już tej progresji mam powyżej uszu, nie wiem tylko czy Chłopaki by tak zagrać chcieli.
Nie ukrywam ze to co teraz dzieje się wokół zespołu średnio mi się podoba, ale mimo to chce by grali,bo nie wyobrażam sobie końca ich kariery...co do samej ilości lat to nie wiem, myśle że jeszcze z 5-6 może troszkę więcej, ważne żeby były to bogate lata w wydarzenia muzyczne, a nie tylko wydawanie koncertówek, best-offów. Tak czy inaczej ja kocham Maiden za muzykę z lat'80.

Administrator (czuj respekt)

Moim zdaniem, maideni skończą 10 lat po Black Sabbath? Czemu? Nie wiem, ale muszę napisać jakiegoś posta. Very Happy

Żartuję. Mam nadzieję zobaczyć ich w Polsce podczas Golden Years Tour i tyle. Reszta mnie nie obchodzi.