10 ulubionych zespołów, artystów

Administrator (czuj respekt)

Jak dla mnie Born Again to Heavy...

Prisoner

wg.mnie Ian ze swoim głosem tak troszkę nie pasuje, on bardziej pasuje do radośniejszej muzyki ,rock and rollowo-hard rockowej, w Sabbs mamy wiadomo, niepokojący nastrój, cięzkie granie ,taki Zero the Hero ,świetny utwór, ale kogo innego bym tam widział na wokalu ,w tytułowym Gillan za to robi klimaty Deep Purple ,krótko mówiąc wolę go w Deep Purple...a czy to heavy? możliwe, cięzko stwierdzić

Administrator (czuj respekt)

..uj wie!

Moim zdaniem Gillan do tego albumu świetnie pasuje! Te jego falseciki w utworze tytułowym... nie wyobrażam sobie, by mógł to zaśpiewać ktoś inny (z całym szacunkiem, ale Dio na pewno by sobie nie poradził)!

Administrator (czuj respekt)

Administrator (czuj respekt)

Kurcze! Mimo wszystko, to jakoś tak trudno mi zestawiać rocka z tzw. „muzyką poważną” (nie lubię tego określenia Confused

)...
Na chwilę obecną więc, Z SAMEGO ROCKA moje top 10 przedstawia się jakoś tak:
Iron Maiden
Deep Purple
Helloween
Judas Priest

Manowar
AC/DC
Gamma Ray
Grave Digger
Pink Floyd
Slayer

Prisoner

Ja już nie umię robić tych zestawień, bo nie wiem wg.jakich kryteriów oceniać, czy sentymentu, czy tego czego słuchałem w ostatnim czasie czy może tego jak dany zespół cenię ,zdecydowanie najwięcej słucham Iron Maiden i ta tendencją się nasila , dużo zespołów które pojawiały się na tej liście i to nawet wysoko, napewno już się teraz by nie znalazła, chodzi o te zespoły które wymieniłem w tym temacie ostatnio..nie pamiętam jak się nazywał ,ostrego thrashu już nie słucham, pudla to już kompletnie, wogóle dziwię się sobie że przez moment tak bardzo mi się to podobało, heavy parę kapel, staroci też coraz mniej...poza tym mało jest rzeczy które mi się podobają zawsze, dużo jest rzeczy które mi się podobają w zależności od sytuacji, czasem mam ochotę na coś suruwoego, ostrego, czasem coś bardziej przebojowego ....ogólnie zawsze cenię dobry warsztat, ciekawe pomysły, no i to coś w muzyce co sprawia że się dany zespół czymś wyróżnia. Ostatnio zaciekawiła mnie muzyka oparta na syntezatorach, za sprawą płyt rockowych gdzie syntezatory są w użyciu ,ale wątpie bym się w to zagłębiał, to raczej też by była muzyka w zależności od sytuacji, choć ścieżka dźwiękowa do filmu Blade Runner naprawdę ma świetny klimat.
Jak zwykle się rozpisałem.

Prisoner

U mnie ostatnio górują Ironi, AC/DC i Judas Priest. I Mozart Very Happy

Administrator (czuj respekt)

Ą pozostałe 6???

Prisoner

Hmmm mniej więcej tak:
5 Faith No More
6 RHCP
7 Rolling Stones
8 Megadeth
9 Pink Floyd
10 The Doors

Prisoner

Megadeth się pisze ,a nie Megadeath, to tak tylko dla przypomnienia bez żadnej złośliwości

ja jeśli chodzi o heavy-metal to moim ostatnim odkryciem jest Aria i to może być znajomośc na dłużej, podobają mi się, bez jakiegoś wielkiego entuzjazmu, ale ogólnie podoba mi się muzyka i klimat jej ,podobni są do Ironów, a język rosyjski nadaje kolorytu ,na dzień dzisiejszy więcej odnajdują dla siebie u nich niż u każdego innego zespołu heavy-metalowego poza Ironami,Judasami i może jeszcze Accept, muszę sobie dyskografię skombinować

Prisoner

Public Enema #1

1.Iron Maiden
2.Sabaton
3.Blind Guardian
4.Nightwish stary Razz

5.Judas Priest
6.Manowar
7.AC/DC i Motorhead
8.Metalica stara
9.jakieś erpegowy metal ;P
10.John Williams i kawalkada Walkirii Wagnera (za tą scenę w Apocalipse Now)

Administrator (czuj respekt)

Public Enema #1

Młotkospad na przykład <wstydzi się> i tak dobrze, że mi się za najtłisza nie dostało Smile

Administrator (czuj respekt)

E tam...
Jesteśmy baardzo „tolerancyjni”, więc gnębimy tylko za ewidentne gówna...
„Najtkicza” i „spadów młotkowych” jakoś tam, od biedy słuchać się da (ale po co to robić, skoro są Maideni, Judasi i AC/DC!)...