27 maj ,Warszawa, Bemowo AC/DC

Prisoner

potwierdzone, ciekawią mnie ceny

Administrator (czuj respekt)

o kurwa!!!

Prisoner

[link widoczny dla zalogowanych]

obawiam się,że cenowo przywalą tak,że się nam odechcę

....coraz bardziej zastanawiam się nad tą Pragą ,chciałbym zobaczyć Heaven and Hell, to może być ostatnia okazja,nawet grające w pełnym słońcu przed Metallicą i Slayerem ,to zawsze ,do tego Megadeth

Public Enema #1

Też się obawiam co do cen...

a tak swoją drogą:

Prisoner

płyta-170 (gówno widać)
płyta pod sceną-310 zł

Public Enema #1

kurwa troche drogo

Prisoner

trzeba się będzie do takich cen przezwyczajać, no nic ,cieszę się ,że widziałem 4 razy Ironów w ludzkich cenach no i Purpli ,inna sprawa ,że to AC/DC, organizatorzy uznali ,że i tak się wyprzeda ,Warszawiacy przyjdą całymi rodzinami by usłyszeć Highway to Hell...swoją drogą jak to się wszystko zmienia, kiedyś AC/DC kojarzyło się z barowymi koncertami na które przychodziły typy z pod ciemnej gwiazdy

Prisoner

Administrator (czuj respekt)

Public Enema #1

3 Dni chlania i napierdalania no kurwa panowie Very Happy

Ciężko... będe musiał to powaznie przemyśleć jeśli chodzi o AC/DC zwłaszcza, że chciałbym zobaczyć Heaven&Hell no i Megadeth... tyle że ac/dc już może więcej sie nie pojawić i podobnie nie wiadomo jak z H&H.

Prisoner

no kwestia gustu, ja nie lubię kilkudniowych festivalu, wolę jeden koncert, większa wygoda i wogóle, poza tym AC/DC to jednak większe wydarzenie niż Masters of Rock ,pojechałbym ,ale jeszcze te Heaven and Hell kusi, dla mnie to wląsnie największa rzecz, zobaczyć Dio i Iomniego ,jakbym jechał do tej Pragi to mógłbym nawet po HaH wyjść ,nie kręci mnie już thrashowa rzeźnia, za ostre to dla mnie, powaznie mówie , wolę piękne i jednoczęsnie przemocarne wokale Dio +riffy Tonego ,maestria i potęga w jednym, po Ironach to chyba dla mnie teraz priorytet

Public Enema #1

Ja również nie przepadam za thrashem, jednak Megadeth bardzo lubię i chciałbym ich zobaczyć no i ew. Slayer.

Prisoner

to znaczy ja lubię thrash, niektóre płyty nawet bardzo, ale poprostu po Heaven and Hell już miałbym wszystko gdzieś, taki koncert to jak przeżycie, zobaczyć Dio i Iommiego, poza tym nie wyobrażam siebie na koncercie Slayera ,za duża rzeźnia ,ogólnie mówię South of Heaven sobie mogę puścić zawsze,ale na koncert to raczej wolę bardziej hard n heavy ,Ironi,Purple to są dla mnie idealne rzeczy koncertowe

ja tak mówię,ale nie wiem w której kolejności gra Black Sabbath,może przed Metallicą, ale coś czuje że wcześniej

Prisoner

Ja thrash bardzo lubię i z miłą chcęcią obskoczył bym Sonisphere, Masters i AC/Dc, ale raz, że kasa ogranicza, dwa, że Ac/Dc bardzo lubię, szanuję, Highway to Hell czy Back in Black uważam za jedne z najlepszych albumów w historii muzyki rockowo-metalowej, ale jakimś wielkim fanem ekipy braci Young nigdy nie byłem...
Nie zmienia to faktu, że gdybym miał możliwość to na Ejsę bym pojechał..,tak samo jak na Heaven and Hell i Metę na Sonisphere w Czechach, ale niestety kasy będzie mi starczyło tylko na jeden koncert i wychodzi na to, że opcja Vizovice u mnie wygra...

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

nie byłem,ale nie wyobrażam sobie 2 nocy z rzędy w namiocie, tak samo jak nie wyobrażam sobie bym na takiej imprezie coś bym z tych koncertów pamiętał... co do Manowar to ostatnio moje ciśnienie na tą kapele bardzo spadło, męczy mnie otoczka wokół nich i ich ostatnie dokonania(wypisz wymaluj jak u Slayera) ...nie mam wątpliwości że koncert by mi się podobał no bo przecież lubię ten zespół ,ale to za mało by jechać, co do Accept to też na pewno zagrają nieźle,ale skoro zobaczę koncert UDO to mi chyba starczy.....poza tym ja mam pewność ,że to co teraz znamy to nie wszystko jeśli chodzi o ciekawe koncerty w tym roku

AC/DC jest drogo to fakt,ale taki koncert to bym wspominał po latach i wg.mnie bardziej się opłaca ,nawet za taką cene

a Sonisphere w Czechach to pewnie za 2-3 tygodnie będzie wyprzedane znając życie ,mówie o tym sektorze pod sceną ,także dupa blada

jeszcze jest KISS w Ostravie, dla mnie zespół ważny i to też jest ciekawa propozycja, a że do miasta mam sentyment to...

Moderator (czuj respekt)

chyba pierdole to ac piorun dece

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

przecież tam ludzie z którymi będzie można się napić będą z ziemi wychodzić,a ja zbyt mocnej głowy nie mam

inna sprawa,że miałbym większy komfort gdybym sobie posłucham nagrań Accept z tym nowym wokalistą, nie chcę się rozczarować ,ale z trzeciej strony np. Accept to w 50% Wolf ,jego gitara, no ale z czwartej strony 50% to nie 100%, no nie wiem

Prowler

jak tylko dyrekcja pozwoli mi zdawać oralną maturę przed 27 to jadę na 100% muszę napisać stosowne podanie i będzie dobrze

Prisoner

a ja czekam na Ironów, jak będe miał pewność ,że nie będzie Ironów, to się zacznę zastanawiać ,jakbym 150 razy widział IM na żywo to by przestali być dla mnie priorytetem ...może

Prowler

ale ja jadę i na ironów i na purpli i na blazea i jak się uda na acdc

Prisoner

no wiem, ale ja niestety będe musiał się jakoś ograniczyć, może to pierdolnięte ,ale ja bardziej myślę ,żeby sobie np. ze 2 razy Ironów zobaczyć w tym roku ,ja nie wiem pewnie będe kiedyś tego żałował, ale jak pojawiają się jakieś info o trasie IM to ja w ogóle przestaję myśleć o czymkolwiek innym...co nie zmienia faktu , ze za Shoot to Thrill czy For those About the Rock na żywo dużo bym dał

jakby co ekipa na AC/DC będzie świetna,bo pewnie Darek i Wojtek jeszcze będą jechać

Public Enema #1

No ja też bym chciał zobaczyć w ciągu jednej trasy ze 2 koncerty Ironów ale takie pierdolnięcie z tymi koncertami zrobili na 2010 że to chuj i to nie tylko Polskie mam na myśli bo i Czechy MOS czy ten SF

Prisoner

A się chyba wybiorę.