Autor |
Wiadomość |
<
Świat Metalu
~
Black Sabbath
|
|
Wysłany:
Sob 22:09, 19 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
W oczy się "żuca"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:12, 19 Maj 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
mAsH rAcJę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:42, 20 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wątpie by Ozzy nagrał coś co mi się spodoba, nie lubię jego wokalu, podobał mi się tylko w zasadzie na wczesnych płytach BS ,gdzie był zmodyfikowany przez rózne przetworniki dźwiękowe, nie był to może z jego strony wielki artyzm ,ale jak to brzmiało, idealnie pasowało do topornej muzyki Sabbs.
Jego czysty głos jest taki jakiś piszczący ,jego dwie pierwsze solowe płyty mi się podobają dlatego że jest świetna gitara Randy'ego no i bardzo dobre melodie. Ozzy ma szczęscie że trafiał zawsze na tak dobrych muzyków.
Jeszcze dodam że dla mnie BS to riffy Iomniego i niesamowita sekcja rytmiczna Butler-Ward ,Ozzy im po prostu pasował do koncepcji, nigdy nie uważałem go za motor napędowy tej kapeli, bez niego dobrze sobie poradzili i to potwierdza te słowa.
Inna sprawa że śpiewali z BS sami doskonali wokaliści.
Chyba ten klimat starego BS najlepiej odwzorują Mob Rules i Dehumanizer,(Born Again nie wiem bo w całości nie słyszałem,ale biorąć pod uwagę utwór Zero the Hero to chyba też, jest bardzo demoniczny) Heaven and Hell to płyta świetnie zagrana,ale tego BS jest tam mało, to po prostu doskonały heavy-metal.
Natomiast ciekawe też są płyty z Martinem, bardziej to amerykańsko to brzmi,nawet komercyjnie,ale skoro świetnie się słucha to kogo to obchodzi? Takie SHining czy Headless Cross to znakomite utwory,pokazujące w pełni nowe oblicze tego zespołu, pewnie dla fanów Ozzego nie doprzyjęcia, dośc powiedzieć że nawet Heaven and Hell takie było, na pierwszych koncertach z Dio dochodziło do burd nawet wszczynanych przez fanatyków płyt z Ozzym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:01, 20 Maj 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
No Krzychu, pisząc o sekcji zapomniałeś jeszcze o św. Cozym Powellu...
Co do płyt z Martinem – Tyr to przegenialny, czysty, potężnie brzmiący, BRYTYJSKI Heavy Metal!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:02, 20 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja słyszałem z Martinem tylko Eternal Idol i tytułowy utwór z Headless Cross.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:18, 20 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Mi jednak przypadł do gustu a wokal jest świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:25, 20 Maj 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Koleś rozwala!! Naprawdę niewiele ustępuje takim mistrzom, jak Dio, czy Gillan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:14, 21 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Jest genialnym wokalistą Prawie jak Bruce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:20, 21 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Jeden z moich ulubionych zespołów. Pierwsze pięć płyt uwielbiam. "Sabbath Bloody Sabbath" to moja ulubiona płyta w ogóle. Później Heaven and Hell i Mob Rules- bardzo dobre płyty. Próbowałem się przekonać do Born Again- nie wyszło, z płyt z Martinem słyszłem Headless Cross i Tyr... i stwierdziłem, że to nie dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:13, 21 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampirek napisał: |
Jest genialnym wokalistą Prawie jak Bruce |
Jankowi nie chodziło o Ozzego,tylko o Tonego Martina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:11, 21 Maj 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Tak jest!!! Martin wymiata!! Jego czysty, mocny, wysoki głos (momentami kojarzący się dość mocno z Kołwerdejlem ) dorównuje wręcz wokalizom Dicka!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:19, 23 Maj 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Dream of IM napisał: |
Wampirek napisał: |
Jest genialnym wokalistą Prawie jak Bruce |
Jankowi nie chodziło o Ozzego,tylko o Tonego Martina |
Mi tez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:27, 31 Lip 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Co by nie powiedzieć, to BS z Ozzym to było coś specjalnego faktycznie, jednak te ich płyty z innymi wokalistami ,były świetne,ale jakąś nową jakością to nie było,bo przecież np.BS z Dio to było wykorzystanie pomysłów Rainbow, bardzo podobne patenty, melodyjne szybkie utwory i wolne ,majestatyczne ,epickie może u BS jeszcze bardziej potęznie brzmiące niż w Rainbow ale nie była to jakaś nowa jakość ,podobnie te z innymi wokalistami.
Zawsze mam sentyment do płyt z Ozzym,bo to je pierwsze poznałem i długo nie chciałem poznać innych, nie wyobrażam sobie kogo innego w tych wczesnych utworach, można to wykonać lepiej ale klimatu to już w tym za bardzo nie będzie, nie ma sensu zresztą tego porównywać ,to Ozzy odniósł taki sukces bo on tak tylko śpiewał,a świetnych lub bardzo dobrych heavy-metalowych wokalistów z nienaganną barwą i techniką było wielu, taka prawda. Nie dziwię się że fani BS tak nerwowo reagowali w latach 80 na płyty bez Ozzego, dla nich BS to były płyty z lat 70, w takiej stylistyce, i może coś w tym jest ,w sumie to Iomni mógł powołać do życia nowy zespół ,tak samo jak zrobił Ritchie Blackmore, zresztą np. przy płycie Seventh Star to jak wiadomo tak miało się stać,ale wytwórnia nie pozwoliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:00, 31 Lip 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
No w sumie Sabbsi z Ozim i Sabbsi bez Ozjego, to jakby dwa różne zespoły. Przyznam się bez bicia, iż ja częściej sięgam po płyty z tego późniejszego okresu w twórczości bandu, ale np. mam znajomego, który zaczął słuchać rocka przeszło 20 lat temu i BS toleruje jedynie z Ozbornem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:05, 31 Lip 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
DR.NO napisał: |
No w sumie Sabbsi z Ozim i Sabbsi bez Ozjego, to jakby dwa różne zespoły. Przyznam się bez bicia, iż ja częściej sięgam po płyty z tego późniejszego okresu w twórczości bandu, ale np. mam znajomego, który zaczął słuchać rocka przeszło 20 lat temu i BS toleruje jedynie z Ozbornem. |
Ja to kiedyś myślałem że nie ma osób które wolą BS bez Ozzego,albo jest ich bardzo mało, np.w encyklopedii rocka która kiedyś była moim jedynym źrodłem wiedzy,to pisało o tych płytach BS bez Ozzego w takim świetle ,niezbyt zachęcającym, że dobre ,ale nic więcej, poza tym uwielbiałem te stare płyty strasznie, te inne płyty teraz wiem że też są bardzo dobre, a Dehumanizer np. trochę przypomina czasy z Ozzym, muzycznie a i Dio nie śpiewa tak jak zawsze ,troszkę inaczej ,świetna płyta swoją drogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 2:07, 12 Wrz 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Czasem mam wrażenie że BS to poprostu Tony Iomni i jego rózne projekty, poza okresem z Ozzym gdzie jednak to był zespół, potem poprostu Iomni zapraszał różnych ludzi do współpracy ...kiedyś był to mój zespół nr.1 ale to dawno minęło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:17, 12 Wrz 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
where eagles dave napisał: |
Czasem mam wrażenie że BS to poprostu Tony Iomni i jego rózne projekty |
Nie tylko Ty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:44, 24 Paź 2007
|
|
|
Public Enema #1
|
|
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426
|
|
mnie jakoś Black Sabbath nie przekonuje... Słuchałem pierwszych płyt z Ozzem/Ozzym, bez jakiegoś szaleństwa- spodobały mi się pojedyńcze kawałki, a na przykład Snowblinda to wolę nawet cover SoaDa. Z Dio już trochę więcej kawałków, ale nadal nie twierdzę, żeby było to coś za co chciałbym umrzeć. Dalszych kawałków nie próbowałem, choć słyszałem (jeśli mnie kumpel dobrze poinformował) parę kawałków z Iommim na wokalu. Niestety stwierdzam, że Black Sabbath to chyba nie dla mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 10:29, 24 Paź 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ja BS nie słuchałem bardzo dawno i nic nie zanosi się by to się zmieniło ,kojarzy mi się zdecydowanie z okresem wczesnego liceum gdy dopiero poznawałem muzykę i nie miałem zbyt wyrobionego gustu, dośc długo było u mnie zdecydowanie nr.1 nawet jak znałem już najlepsze płyty IM ale w pewnym momencie złapałem się na tym że ich pozycja jest tylko przez sentyment i coraz mniej słucham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:15, 26 Paź 2007
|
|
|
Prowler
|
|
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biedrzychów/Wrocław
|
|
Eee tam gadacie ..... BS kopie tyłki, ale tylko z Ozzym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:18, 26 Paź 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Najlepsze Sabbsy są z Dio i Gillanem!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:40, 27 Paź 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ZWŁASZCZA z Gillanem!
A! I jeszcze z Glenem Hughesem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:27, 27 Paź 2007
|
|
|
Prowler
|
|
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biedrzychów/Wrocław
|
|
Ja tam wole z Ozzym i nic nie zmieni mojego stanowiska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:05, 28 Paź 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
starczy posłuchać Rainbow by się przekonać że najlepszy Dio to ten z Rainbow, Heaven and Hell to wykorzystanie pomysłów z płyt Rainbow ,a z Ozzym jednak tworzyli zespół co by nie powiedzieć, potem to już tylko Tony Iomni i przyjaciele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:22, 14 Lis 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Ostatnio w ogóle zapomniałam, że istnieje coś takiego jak BS... Ale lubię posłuchać Sabbathów z Ozzym, być może dlatego, że reszte znam bardzo słabo... Ozzy nadawał BS świetny wydźwięk i uwielbiam płyty z jego wokalem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|