Jakiej muzyki słuchamy w ostatnim czasie

Prisoner

Ostatnio-Motorhead- ich akcje poszły u mnie w górę. Uwielbiam ten zespół. Po za tym Slough Feg.

Administrator (czuj respekt)

Przecież już dawno mówiłeś, że Lemmy to Twój idol...

Prisoner

Savatage jest fajną kapelą, może dla mnie czasem jest to zbyt melodyjne i patetyczne, ale np.Janek Tobie powinno podejść w 100%, klasyczny heavy-metal grany z dodatkiem fortepianu ,czasem wchodzi w lekko progresywne klimaty, do tego zwrotki i refreny klasycznie heavy-metalowe.
W sumie ten zespół miał niesamowicie dużą ilość zmian składu, chyba było z 3 czy 4 wokalistów, nie orientują się dobrze, chyba najlepsze są Hall of the Mountain King i Gutter Ballet ,z tego co wiem.
Dobry zespół,ale bardzo mało znam.

Przeglądam sobie konta użytkowników na youtube, jest tam dużo maniaków starego heavy-metalu, można posłuchać dużo dobrych utworów, z rzadka są całe płyty, dużo NWOBHM ,hard-rocka lat 70, bardzo wczesnego thrashu ,który praktycznie brzmi jak heavy,tyle że szybsze.

Administrator (czuj respekt)

Właśnie Savatage za bardzo nieznam...
Fajnie by było dorwać ich jakąś płytę i nadrobić zaległości...

Prisoner

Ostatnio to Zeppelini, Sabbaci, Hendrix...., Grave Digger i Judasi tyż. Ostatnio mało płyt słucham, bo muzyke puszczam sobie z you tube, albo z myspace.

Prisoner

ostatnio mam nierzadko ochotę na Sabbath z Ozzym, raz sentyment, a dwa że jakoś tak pasuje do obecnego nastroju

Administrator (czuj respekt)

Deep Purple. All day, all night prawie. Wink

Prisoner

Ja w sumie też, ja zaczynałem dobrze, od Black Sabbath i Deep Purple i do tych zespołów zawsze będe wracał, w odróżnieniu od wielu na które mam krótkie fazy, właśnie tak kocham Ironów że czerpali z tych wszystkich zespołów lat 70 ,chyba jako jedyny wśród zespołów zaczynających w latach 80 mogą być stawiani z nimi w jednym szeregu .

Administrator (czuj respekt)

Z Deep Purple na pewno!!!

Moderator (czuj respekt)

to chyba Purple mogą stac przy Ironach , a nie Ironi przy Purplach Razz

Administrator (czuj respekt)

Ale Purple są starsi, więc mają pierwszeństwo Razz

Prisoner

największa inspiracja, na pewno ,jak dla mnie Ironi to energia i precyzja Purpli , taki lekki archaizm Jethro Tull ,ostrość i moc wyrazu Black Sabbath i sceniczna energia Queen ,a do tego w cholerę od siebie dodali ,dla fanów heavy tego nowszego z przełomu lat 80 i 90 i thrashu to Ironi obok paru kapel są pewnie wzorem ,jednak ja cenię ich za to że właśnie umieli latom 80 dać trochę piękna rodem ze starszych czasów

Moonchild

No cóż... Ostatnio słucham Maiden. Ale lubię posłuchać czasami Sabbatów, Judasów, no i w ogóle przypomnieć sobie czasy jak się słuchało innej muzyki...

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

Obecnie to dużo: Motorhead, Celtic Frost i Black Sabbath, oczywiście......, a no i Bathory, czasem poleci też Judas albo Grave Digger...., a spoza metalu, to różne dziwne rzeczy z youtube, np. Sigur Ros....

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

w lipcu najwięcej słuchałem Purpli, w sierpniu Black Sabbath, a we wrześniu Judas Priest, Iron Maiden w ostatnich 2 miesiącach słuchałem dość mało, średnio kilka utworów tygodniowo ,że tak powiem daje im "odpocząć" bo w pierwszej połowie roku katowałem ich straszliwie

ponadto słuchałem ostatnio dość dużo Accept,Ufo,Rainbow,solowego Dio i Budgie

Prisoner

Ostatnio, to hmm, na lastfm, co chwila mi jakieś różności lecą.....
A jak czegoś na wieży słucham, to ostatnio najczęściej : Black Sabbath (nic na to nie poradzę, dla mnie to najważniejszy zespół Very Happy

), Motorhead i Bathory..., nieco mniej na wieży było puszczanego Grave Digger i Judas Priest, ale to dla odmiany na kompie leci (z lastfm, albo z youtube)....,no i oczywiście trochę ze sceny doomowo-stonerowej (Cathedral- świetny zespół, Orange Goblin, Witchcraft)...., do tego doszło w ostatnim czasie trochę dobrego death metalu..., no i pozametalowe odkrycie- Yasmin Levy....

Prisoner

u mnie jest straszliwa bieda w tej kwestii,bo nawet jak poznam coś fajnego,ciekawego,świetnego,to są to nie poznane wcześniej płyty zespołów które dobrze znam (w ostatnich kilkunastu miesiącach Jethro Tull,Saxon) ,szanse ,że coś nowo poznanego da mi ognistego kopa są małe,tymbardziej,że nie jaram już się raczej rzeczami tylko niezłymi ...niefajnie to wygląda

Prisoner

Obecnie to klasyki czyli Sabbaty, Zeppeliny, Judasi, a po za tym sporo psychodeliczno-hard rockowych kapel (czytaj stoner hehehe) i dużo klimatów powiedzmy ekstremalnych typu Emperor, Blut Aus Nord...( i te trzy kierunki będą kontynuowane w najbliższym czasie hehehe). Po za tym na pewno sobie przesympatycznych "satanistów" z Newcastle odkurzę hehehe, a i Dead Can Dance też czeka w kolejce.

Prisoner

na ile nasz ulubiony zespół(to się tyczy jakiegokolwiek) to muzyka? ja się tak zastanawiam i myślę,że to nie jest muzyka,tylko hobby

muzyki to słuchają ludzie w samochodzie z komercyjnego radia albo na dyskotekach,a jak się podchodzi do dźwięków jako rzeczy podstawowej to nie jest słuchanie muzyki tylko budowanie takiego swojego małego zamku w swoim sercu,które przeradza się w główny życiowy cel

samo słowo muzyka-mam z nim problem,ze słowem rock,metal też,poprostu nie pasuję mi do danej koncepcji o której w tej chwili myślę

Prowler

ostatnio na zmianę Stormwitch i Heavy Load

oraz Ironów ale tylko odpowiednio dobrane utwory, dawkowane jak antybiotyk ze szwajcarską precyzją