Now Playing...

Public Enema #1

Amon Amarth - Fate of Norns

w 2011 ich wogóle nie słuchałem, ale do tego albumu warto wrócić Twisted Evil

Prisoner

Public Enema #1

No właśnie ja ich za to, że to taki wesoły death o vikingach lubię, spytasz fana death to ich raczej wyśmieje.
Nie słuchałem ich rok, więc nie wiem jak pozostałe po przerwie podejdą, póki co tylko "Fate of Norns" mogę polecić.
Z nowych takie lajtowe to "With Oden On Our Side" i chyba najbardziej kontrowersyjna "Twiglight of Thunder God", jak chcesz więcej death sięgnij po starsze. Najnowszej nie słuchałem, ale singiel -" war of the gods" (chyba) był całkiem niezły.

Prisoner

http://www.youtube.com/watch?v=BH8nfDIOkFk
aghrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!rozpierdol!!!!!! Gitarnik

Prisoner

Venom-"Fallen Angels". Dziwna sprawa, płyta dobra, chyba jedyna powyżej "At War With Satan", którą chciało mi się w całości wysłuchać. Chłopaki ładnie grają, tylko no właśnie, za ładne to...hehehehe. Chyba zostanę przy pierwszych płytach, ale tą można posłuchać, jest kilka fajnych kawałków. Oczywiście hitów na miarę 'Witching Hour" czy "Blackmetal" się nie uświadczy, ale płyta w porządku.

http://www.youtube.com/watch?v=TKhBgOIElOI&feature=related
o to być ładne... Very Happy

Prisoner

Śmieszne jest to,że pierwszym utworem który usłyszałem po przejściu z autokaru do busika który zawoził w miejsce docelowe w Holandii był utwór Perfect,jakiś z nowej płyty -Czy to Ja. I ten sam utwór był pierwszym jaki usłyszałem na polskiej granicy gdy wracałem. Nie żeby ten utwór był jakiś super,ale będzie mi się kojarzył z tym wyjazdem,tymbardziej,że wcześniej go nie słyszałem.

To Tame a Land-niesamowity utwór,w cieniu paru kawałków na Piece of Mind,niesłusznie,sposób prowadzenia gitar przez Adriana i Dave'a-chciałbym to zobaczyć na żywo,pewnie byłaby MOC

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

ja jakoś za Venom nie przepadam,pewnie jakbym ich poznał w liceum to bym namiętnie słuchał,ale teraz zupełnie mnie inne rzeczy kręcą w muzyce

parę kawałków Helloweena z Keeperów,dawno nie słuchałem,a że teraz mam fazę na Ironów to pewnie się dobrze będzie słuchać..zaczęłem od Twilight of the Gods

Prisoner

You Always Walk Alone mi chyba się z najbardziej z dwójki,bardzo wyważony utwór i świetny środek,który z czymś mi się kojarzy ale nie jestem w stanie sobie przypomniej,tzn 3 minuta

pewnie muzycy nienawidzą Liverpoolu,że tak nazwali utwór Laughing

Virgin Steele-Burning of Rome

tak dalej idąc w melodyjne granie

Administrator (czuj respekt)

Judas priest - Bloodeuckers, Jeckyll and Hyde i What's my name- mozna powiedzieć że przekonuję się do tej kontrowersyjnej płyty. porównywanie jej do system of dałn, czy slipknot jest żałosne.
Słychać, iż tu grają najlepsi muzycy z wieloletnim stażem, tylko ten album niezbyt pasuje do reszty dyskografii..

Prisoner

nie no chyba nikt aż tak nie porównywał,ja swego czasu poprostu strasznie najeżdżałem na Rippera,ale przyszedł czas,że zmieniłem zdanie,to dobry wokalista,ogólnie Judasi tam naprawdę gniota nie wydali....co nie zmienia faktu,że ostatni raz słuchałem ich przed koncertem i jakoś teraz nie mam na ich muzę ochoty teraz

Moonchild z Flight 666

już się zastanawiam jaka będzie następna setlista Ironów

Administrator (czuj respekt)

tj tutaj nie, ale z tego co pamiętam to czytałem takie opinię w HMP. domniemywam jednak, iż były one wynikiem frustracji

Prisoner

Moderator (czuj respekt)

u mnie teraz debiut Helloween, ta płyta mi się nigdy nie znudzi

Prisoner

mi też nie,mam do Walls of Jericho duży sentyment,do większości kawałków z Keeperów też

z Hansenem mogliby być największym niemieckim zespołem

------

nie wiem czy jest sens tutaj wpisywać Ironów...

Public Enema #1

U mnie na wyróżnienia zasługują:

Pink Floyd - One Slip
Saxon - Valley Of Kings
Running Wild - Riding The Storm
Bruce- Takeing The Queen, Darkside of Aquarius
Iron Maiden - Long Distance Runner, Paschendale

Prisoner

Battle Rages On

dla mnie ten utwór miażdży wszystkie te wyluzowane,mainstreomowe hity Purpli w stylu Demon's Eye,Smoke on the Water,Maybe I'm a Leo czy Woman from Tu-ki-joł a może nawet Highway Star(tzn studyjną wersję )

Twist in the Tale też jest świetny

ogólnie to już rozumiem o co chodziło Ryśkowi z nielubieniem Fireballa,tam już Gillan zaczął wprowadzać ten swój luzik w stylu nie wiem No No No czy Demon's Eye(o Anyone's Daughter nie mówiąc),oczywiście to dobre kawałki,wzorcowe,ale właśnie odchodzą bardzo od tego co się działo na In Rock...na Machine Head jeszcze bardziej od tego odeszli-przykład Never Before,niezły,wręcz średni kawałek a co najgorsze taki najzwyklejszy w świecie

tak całościowo to wydaję mi się,że więcej takiego spinania jest na Perfect Strangers,House of Blue Light i Smoku niż na albumach z Gillanem po In Rock,choc oczywiście pamiętam o Fools,o tytułowym z Fireball,czy wspaniałych wersjach Highway Star,Mule czy Space Truckin z Japonii

Public Enema #1

http://www.youtube.com/watch?v=bbSxIFZ3Dk0&feature=related

ogólnie większość koncertu mi się podoba, w miarę dobre brzmienie (bo na kilku innych nagraniach w ogóle wokalistki nie słychać). końcówka niestety ucięta, pewnie na którymś kolejnym filmiku.

oprócz Iron Maidens, Purple- Speed King i Hendrix- Hey Joe

Public Enema #1

Armagedon Arii, nie wiem jak ta płyta mogła mi za pierwszym razem nie podejść, genialna jest!

Prisoner

najwybitniejszy obok Princess of the Dawn utwór Accept,przy całym szacunku ale ani obecne Accept ani Udo solowo nie jest nawet w stanie pomarzyć o takim utworze,nie ta liga,jest jednak różnica między rzeczami dobrymi a arcygenialnymi...utwór dobry także do picia,nie powiem,ale do "wsłuchiwania się" samemu także

http://www.youtube.com/watch?v=DMk70YKdq3k

jeszcze wersja live z największego koncertu

http://www.youtube.com/watch?v=FboAsJ3PE9A

Moderator (czuj respekt)

no właśnie miałem to zamieszczać ! Ten utwór to po prostu kwintesencja geniuszu chłopaków z Accept, no i jeszcze to wspaniałe solo Wolfa, rewelacja !

Prisoner

no ale możesz się na mnie obrazić,ale czuć tu wpływy Ritchiego jak cholera,tyle,że dla mnie to zaszczyt Wink

apropo Purpli(ale nie Ritchiego,heh) Somebody Stole My Guitar nie mylić z niesamowicie modnym kawałkiem jakiegoś alternatywnego 30-latka który stylizuję się na 18 latka(kiedyś było odwrotnie!) zaczynającym się od tego samego słowa

brrr aż na samą myśl i tu przejdę do następnego utworu puszczę sobie

http://www.youtube.com/watch?v=iqdDqNlDZ4Q

Prisoner

Heavy-metal który atakuje z oddali,bo ona ma koła,KOŁA ZE STALI!

Prisoner

Emperor-kawałki z "IX Equlibrium."

Administrator (czuj respekt)