Prisoner
|
|
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness
|
|
Zespół znakomita, klasyka heavy-metalu ,najlepszy zespół z nurtu US Hard-Rock wyprzedzający tak świetne zespoły jak Dokken,Motley Crue, a nawet W.A.S.P, spadkobiercy KISS lat 70 gdy Ci w latach 80 odprawiali niesłuchalną chałę.
Ten zespół łączy surowość,ostrość i taką klasyczność z UK z czasem i przebojowością z USA przy czym więcej tego pierwszego, w TS słyszę AC/DC,Motorhead ,a także stare płyty NWOBHM ,Dee Snider to znakomity wokalista a Eddie Ojeda świetny gitarzysta.
Szkoda ,że zespół się rozpadł bo mógł nagrać jeszcze dużo dobrej muzyki.
Nagrali 5 płyt studyjnych w latach 80
-Under the Blade bardzo surowe początki,płyta w tym brzmieniu traci ,bo wcale nie nadaje kolorytu, potem te hity z niej nagrane na nowo brzmią dużo lepiej a hity tutaj są, weźmy Motorheadowy Shoot'em Down, Destroyer czy Sin after Sin jednak to jeszcze nie jest to wg.mnie ,przy czym album znam przekrojowo
-You Can't Stop Rock and Roll-mistrzostwo, najbardziej heavy-metalowy album TS ,hit na hicie, już widać przeboje pod listy,ale jeszcze ta cholerna surowość, zadzior, takie utwory jak The Kids Are Back, Like a Knife in the Back,I Am (I'm Me) ,Power and Glory czy utwór tytułowy to klasyka heavy-metalu z USA
-Stay Hungry- od tego albumu zaczęło się wszystko, wielka sława w USA, problemy z komisją do spraw wychowania młodzieży(teledysk I Wanna Rock) ,okładka pewnie zniechęciła niejednego fana heavy bo faktycznie może kojarzyć TS z pedalskimi kapelami pudlowymi, I Wanna Rock czy We 're not Gonna Take It to jedne z największych hitów lat 80 w ogóle, hity niesamowite, ale ja wolę inne utwory z tej płyty ,bardziej ostre,heavy-metalowe ,przede wszystkim Burn in Hell gdzie ocierają się o geniusz, poza tym hymn zespołu S.M.F ,utwór tytułowy i dwuczęściowy Horror Telia. Znakomity album
-Come Out and Play ,nie znam tej płyty ale ponoć jest jeszcze bardziej hitowa od Stay Hungry ,trzeba będzie posłuchać
-Love is for Sukcers- znam parę utworów z tego albumu ale za dużo tu wg.mnie hair-metalu, za mało heavy, choć takie Wake Up the Sleeping Giant miażdży
Potem zespół się rozszedł, przez ten czas Dee angażował się w projekty solowe m.in Widowmaker którego jednak nie słyszałem,raczej jest to dośc odległe od tego co robił w TS ponoć ,przede wszysktim liczne tribute np.tribute Maiden gdzie śpiewa Wasted Years w towarzystwie paru sław hard-rocka, angażował się tez trochę w politykę popierając Shwarzeneggera w wyborach na Gubernatora Kalifornii ,jest to bardzo ciekawa postać, osobowość przede wszystkim na tle muzyków z nurtu Hair-Metalu którzy głównie zdobywali sławę tanimi skandalami nie mając nic do powiedzenia, fajnie wypadł w Metal Headbanger Journey.
Zespół w ostatnich latach grał duży koncert na Wacken w 2003 r.w 2006 r. wyszła płyta z kolendami,mieli koncerty,ale nie zdecydowali się wydać niczego...może i dobrze, TS to przede wszystkim lata 80.
Post został pochwalony 0 razy
|
|