Utwór dnia

Prisoner

w sumie się zastanawiam czy czasami Warrior Helloweena to nie jest krótki utwór heavy-metalowy wszechczasów

Administrator (czuj respekt)

ja bym proponował zrobić ranking "heavymetalowych utworów wszechczasów" w zależności od czasu trwania

Prisoner

no tak tylko że niektóre utwory ciężko sklasyfikować bo ani nie są epikami ani krótkimi strzałami , brakuję mi słowa w tym momencie

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

świetne

http://www.youtube.com/watch?v=XLU9lUKzEWM

koniecznie do poznania , znam tylko pierwszy album grupy który puszczał mi Darek , pamiętam ...tutaj na wokalu Graham Bonett , na pierwszej płycie na klawiszach jest Don Airey , na drugiej na perce Cozy Powell

Public Enema #1

dziś moimi utworami dnia są zdecydowanie Thin Lizzy- Fools Gold i Pink Floyd- Hey You, najpierw w robocie w czeskim radiu Cas Rock, później po powrocie do domu z dysku. lecą chyba z dziesiąty raz.

Administrator (czuj respekt)

a to fajne radio - więcej takiej muzyki tam leci?

Public Enema #1

ogólnie dość fajne, jeśli komuś nie przeszkadza gadanie po czesku, czasem czeskie piosenki, to głównie klimaty rock-metalowe, w miarę często puszczają Maidenów. na czas trwania wiadomości, czy gadaniny prowadzącego przełączam na inne radia. lepsze niż Anty-Radio.

Prisoner

Echoes in the Dark - świetny utwór z Magician Birthday , już dawno przestałem uważać , że UH to głównie Demons and Wizards i Look at Yourself , równie dużo świetnej muzyki znajduję się na Magician Birthday , Wonderworld czy Sweet Freedom , tylko , że bardziej niż na hard-rockowe uderzenie muzyka jest nastawiona na klimat

Administrator (czuj respekt)

mi się chyba najbardziej podoba tytułowy. taki niesztampowy i schizujący bardziej niż The Spell

Public Enema #1

u mnie dwa 'numery dnia'

Clash - London Calling
Judas Priest - Blood Red Skies (nie wiem czy nie mój ulubiony u JP w ogóle!)

Moonchild

IM- Brave New World, Dream of Mirrors

Administrator (czuj respekt)

http://www.youtube.com/watch?v=NYPQFW5erA8 Krzysiu, to jest to, o czym ci wczoraj mówiłem - jak dla mnie rozpierdol!

Prisoner

http://www.youtube.com/watch?v=SgARmen1arI

świetne , po Accept największa kapela heavy z Niemiec

a jak ktoś uważa , że ja pierdole w tym momencie to ...nie ma racji Wink

Prisoner

wspaniałe !

Tiptonowanie w riffach , Smithowanie w solówce , świetny energetyczny utwór z bardzo ciekawym tekstem , to mogła być wielka kapela

http://www.youtube.com/watch?v=mXHiqYWLVpg

Prowler

Rebellion in a Dreamland

Muszę przyznać, ze ten utwór jest fantastyczny, ma niesamowite zwroty akcji, bardzo heavy-metalowy klimat, świetne melodie i to coś. Tego mi na ogół brakuje w niemieckim heavy-metalu u Gammy też, jakiejś takiej charakterystyczności, ale tego utworu tego nie dotyczy. Zdecydowanie najlepszy z tych które słyszałem Gammy.
Dodać należy wyczuwalne inspiracje Queen w tym utworze.

Public Enema #1

W ostatnim czasie okładam się kilkoma utworami.
Trooper- Raise a little Hell
Twisted Sister- We're not gonna take it
Kansas- Carry on Wayward Son
Budgie- Breadfan

oraz w trochę bardziej ponurym nastroju
Kat- Łza dla cieniów minionych
Accept- Glad to be Alone
Kult- Knajpa Morderców

Prisoner

Jethro Tull- Cheap Day Return i Salamander

Ian Anderson to mistrz akustyka!

Administrator (czuj respekt)

ja jednak wolę Jethro w bardziej "elektrycznej" wersji

Prisoner

Ja dziele JT na bardziej rockowe i bardziej folkowe.
Najbardziej rockowa jest chyba Aqualung gdzie w takim tytułowym czy Locomotive Breath mamy klasyczny hard-rock lat '70. Najbardziej folkowe są zdecydowanie Songs from the Wood i Heavy Horses. To albumy dla przede wszystkim fanów folku brytyjskiego, zwłaszcza ten pierwszy.
To są zresztą chyba trzy najlepsze studyjne płyty Jethro Tull.
Dobry też jest Minstrel in the Gallery, który jest stylistycznie tak na rozdrożu między ostrym hard-rockiem, a klimatami folkowymi.
Znam też w całości jeszcze Benefit, Warchild, Too old to Rock and Roll Too Young to Die, Broadsword and the Beast i Roots to Branches. Na każdej z nich są bardzo dobre i trochę słabsze utwory. Chyba najmocniejszym albumem z nich jest Broadsword and the Beast.
Oczywiście znam też Thick as a Brick, ale Jethro Tull w czysto progresywnej odsłonie nie do końca mi leży. Choć to oczywiście obiektywnie znakomita muzyka.

Administrator (czuj respekt)

Nie wspomniałeś o Rock Island, który także jest bardzo dobrym, rockowym strzałem!

Prisoner

Tego albumu nie słyszałem, chyba, że w Zodiaku puszczałeś, miałeś tam sporo płyty i ten album mogłeś puszczać. Napisałem te co znam w miarę dobrze.
Jethro Tull to legenda rocka i bardzo żałuję, że nie widziałem ich na żywo. Jeszcze z 7-8 lat temu była szansa.

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

Okazji już prawdopodobnie nie będzie. Jednak solowy Anderson to nie to samo, w Jethro Tull są jeszcze inni bardzo dobrzy muzycy jak np. gitarzysta Martin Barre.

Administrator (czuj respekt)

na dziś - Hungry For Heaven DIO - w hołdzie dla Jimmy'ego Baina - świetny basista, a przy tym bardzo skromny człowiek, który zawsze pozostawał w cieniu gwiazd, z którymi występował.