Autor |
Wiadomość |
<
Wielkie Płyty
~
In Rock - Deep Purple
|
|
Wysłany:
Wto 10:22, 21 Sie 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Aż dziw, że nikt jeszcze takiego tematu nie założył Wspaniała płyta, kanon hard rocka. Tak się powinno grać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:08, 21 Sie 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Obok Paranoid płyta od której zaczęłem słuchanie rocka, co do wpływu na rock,heavy-metal to wogóle nie o czym mówić ,bo to jest oczywiste.
Ta muzyka to było poprostu coś nowego, Blackmore to pierwszy który tak naprawdę zaczął grać szybko, wysokie wokale Gillana do dziś robią wrażenie, szkoda że w tak niesamowitej formie nie wytrwał długo, wyeksploatował głos? chyba tak..ważne jednak że na In Rock mamy znakomitą muzykę, ogromny poziom energii ,ulubione utwory to Speedking,Bloodsucker,Child in Time i Flight of the Rat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:03, 27 Sie 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Do chuja Wacława (polskiego w szkole nie uczyli )!!!
Przecież to ja miałem założyć temat o najgenialniejszej płycie w historii rocka!!!!!
O płycie, która miażdży każdym riffem, zachwyca genialnymi solówkami, wyjebanym wokalem, wspaniałą sekcją...
O niezwykle dupokopliwych, a jednocześnie dopracowanych w najdrobniejszym szczególe kompozycjach,
O wszystkich smaczkach, takich jak niezwykłe solo Pejsa
Oraz, oczywiście o szorstkim, archaicznym brzmieniu, dzięki któremu album ten rozpierdala i miażdży ze zdwojoną siłą...
WYKURW przez duże W
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:49, 27 Sie 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
DR.NO napisał: |
Przecież to ja miałem założyć temat o najgenialniejszej płycie w historii rocka!!!!! |
To był PIERWSZY temat jaki założyłem w tym dziale. Po prostu musiałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:04, 27 Sie 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
a... to przepraszam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:31, 27 Sie 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ależ nie ma za co
Deep Purple żondzom!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:51, 28 Gru 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przesłuchałem jeszcze raz tej płyty, i mogę śmiało powiedzieć, że to najlepsza płyta w muzyce rozrywkowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:19, 28 Gru 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
WITAJ W KLUBIE!!!
ja jednak nie nazwałbym tej muzyki „rozrywkową”...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:31, 28 Gru 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
a ja chyba tak, no może poza Child in Time, swoją drogą to świetny podział, same szybkie ,zwarte utwory ,typowe rockery i jeden taki potężny ,poważny utwór, nie jak teraz że to długie utwory nieraz mają przewagę ,przez co tracą smak ,to tak jakby mieć 2 ziemniaki i 10 kotletów na talerzu, powinno być owrotnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:05, 28 Gru 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
DR.NO napisał: |
ja jednak nie nazwałbym tej muzyki „rozrywkową”... |
ja tak. można się przy niej rozerwać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:18, 28 Gru 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Wiecie, mnie termin „muzyka rozrywkowa” zawsze kojarzył się z czymś, co „przeciętny śmiertelnik” jest w stanie „strawić” bez problemu... taka „muzyczna papka”, której słuchanie nie wymaga myślenia...
Jakieś U2, czy tam inne Wilki można nazwać „muzyką rozrywkową”.
where eagles dave napisał: |
nie jak teraz że to długie utwory nieraz mają przewagę ,przez co tracą smak ,to tak jakby mieć 2 ziemniaki i 10 kotletów na talerzu, powinno być owrotnie |
Hmmm... może przykład takiej płyty (poza ”Animals” Floydów)???
A tak swoją drogą, to ciekawe porównanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:20, 28 Gru 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
no żeby daleko nie szukać najnowszy album Ironów, czy płyty zespołów które rosną teraz jak grzyby po deszczu w rodzaju Dream Theater, ja tam uważam że umiar przede wszystkim i wyczucie, tak wogóle to nie powiem jednoznacznie ze Child in Time jest najlepszy na albumie, Speedking czy Flight on the Rat nie są gorsze
Co do terminu,muzyką rozrywkową najczęsciej określa się muzyką graną dla mas, która zpopularyzowała się po II wojnie światowej, rock jest muzyką mas ,czy chcemy czy nie, co by nie powiedzieć muzyka poważna czy jazz jest przynajmiej teraz muzyką elitarną ,natomiast mimo wszystko rocka słuchają ogromne masy ludzi ,wiadomo że w terminie rock mieszczą się rzeczy lepsze i gorsze, ale mogę się założyć że fani jazzu też pewnie sklinają na wielu muzyków którzy grają tą muzykę ,mi tam termin muzyka rozkrywkowa pasuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:20, 29 Gru 2007
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
Hmmm... „muzyka dla mas" powiadasz...
Wiesz Kryniu... Muzyki W.A. Mozarta słucha na pewno dużo więcej ludzi, niż Deep Purple.
Z kolei (NA ŚIWECIE!!!) Deep Purple jest na pewno duużo bardziej popularne, niż Doda, POD, czy inny Grin Gej...
Stawiając tak sprawę, wychodzi na to, iż muzyka Mozarta jest najbardziej „rozrywkowa”...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ernst_Stavro_Blofeld dnia Sob 0:21, 29 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:27, 29 Gru 2007
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Nie, wychodzi na to, że muzyka Mozarta jest po prostu "popularna"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:15, 06 Cze 2015
|
|
|
Prowler
|
|
Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak usłyszałem pierwszy raz Speedking byłem wstrząśnięty, za to Flight on the Rat najbardziej mnie niszczył w ostatnich latach. Każdy z utworów z tej płyty to niesamowity kop, ale te dwa chyba najbardziej. Gillan za to najbardziej miażdży w Bloodsucker. Ogólnie cały album to wprowadzanie heavy-metalu na salony!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:18, 02 Paź 2016
|
|
|
Child of the damn
|
|
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gogolin
|
|
Co tu dużo mówić. Płyta - pomnik. Podobnie jak jej okładka. Bezlitosny czad od pierwszych taktów Speed King do ostatnich tchnień Hard Lovin' Man. Zresztą oba zarówno na początku Speed King, jak i na końcu Hard Lovin' Man mamy jedynie rozszalałą gitarę Ritchiego. Ciężko się takie płyty recenzuje, bo trudno tu do czegokolwiek się przyczepić. Nawet taki pozornie mniej interesujący Into the Fire porywa. Taka ciekawostka; ten riff zerżnęli panowie Cugowski i Lipko w budkowym Lubię ten stary obraz. Wszystkie utwory to najwyższy poziom, dostępny naprawdę nielicznym, ale moim faworytem jest właśnie Hard Lovin' Man z niezrównanym, pełnym jadu Hammondem i prekursorskim dla NWOBHM riffem gitary. Rewelacja! Jak cała płyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|