Judas Priest - Painkiller

Prisoner

Kolejna płyta - legenda o dość surowym brzmieniu, heavy metalowych melodiach, szybkim rytmie i melodyjno-krzykliwym wokalu. Wpadające w ucho refreny i świetny dźwięk gitary sprawia że jest płytą jedyną w swoim rodzaju. Ulubione utwory to: Leather Rebel o świetnym początku i wokalu w refrenie, A Touch Of Evil o niesamowitej energii, Hell Patrol o szybkim rytmie i "wojskowym" charakterze i genialnym potężnym wokalu i One Shot At Glory (tytuł mówi sam za siebie). Jedyną wadą płyty jest dość małe urozmaicenie tak jak w np. Defenders Of The Faith
przepraszam za głupoty jakie dzisiaj wypisuje ale czuje się fatalnie i zaraz mi głowę dosłownie rozpierdoli

Administrator (czuj respekt)

Mój ulubiony Judas!!!
Nie powiedziałbym, że płyta jest mało urozmaicona – wręcz przeciwnie! Każdy utwór to perełka, kopalnie riffów, technicznych solówek.
Poza tym Halford nagrał tu wokalizy życia – ten falsecik w utworze tytułowym przeszedł już chyba do legendy rocka...

Prisoner

Kiedyś to też był mój ulubiony album JP ,ale teraz już nie jest, tzn. wolę starsze albumy(nie wszystkie oczywiście), denerwuje mnie czasem na Painie to że perkusista czasem chce być tutaj równie ważny co gitary, co w JP mi trochę nie pasuje, no ale Judasi chcieli tutaj zagrać coś ostrego, z duchem czasu ,jednoznacznie metalowego no i zagrali. Płyta przy wydanej 2 lata wcześniej Ram it Down brzmi zupełnie inaczej.
Płytom zdobyli dzięki czemu sobie zupełnie nowych słuchaczy,tak zresztą samo jak "Turbo" no ale teraz to byli zupełnie inni słuchacze.
Tytułowy to wiadomo, jeden z najlepszych utworów gatunku, a obok niebo najlepiej lubię Hell Patrol i One Shot at Glory.
Ogólnie napewno bardzo dobra płyta.

Public Enema #1

ok. zgadzam się z wami, tylko czemu nikt nie wspomniał o genialnym Nightcrawler?
Howling winds keep screaming round
And the rain comes pouring down
Doors are locked and bolted now
As the thing crawls into town

świetnie zbudowany nastrój ma ten kawałek. Oprócz niego lubie jeszcze Between the Hammer and the Anvil, Hell patrol i All guns blazing. Ogólnie płyta wymiata Mr. Green

Prisoner

jeśli mam być szczery to NC jakoś średnio mi lezy, może to kwestia przesłuchania ,no ale to napewno dobry utwór, natomiast Between the Hammer and the Anvil jest bardzo dobry, Halford świetnie bawi się głosem

Public Enema #1

Mi się bardzo podoba nastrój grozy rzekłbym w tym utworze Wink

To jeden z tych, które poznałem na początku mojego słuchania metalu w ogóle i od razu go polubiłem. Wtedy nic nie wiedziałem o Judasach jeszcze, ale poznanie nie zmieniło mojego stosunku (osobistego) do tego kawałka. Dzięki niemu zacząłem słuchać JP, więc się mi przysłużył.

Prisoner

One Shot at Glory-co za utwór, zawsze bardzo lubiłem,ale ostatnio to pokochałem, nawet nie wiem czy nie jest to na dziś ulubiony utwór z płyty, choć może nie, ale nr.2 na 100% ,znakomite zwrotki, wokal, poprostu moc

Prisoner

Painkiller 6
Hell Patrol 5
All Guns Blazing 4+
Leather Rebel 3+
Metal Meltdown 4
Night Crawler 4
Between the Hammer and the Anvil 4+
Touch of Evil 4
One Shot at Glory 5+

Prisoner

Prisoner

https://www.youtube.com/watch?v=piCqjg2398I

Nie no, miazga !

Administrator (czuj respekt)

Przy solówce Tiptona trzeba podnosić szczękę z podłogi. Świetny utwór, świetne wykonanie, świetny klimat. Szkoda, że na trasie Painkillera takich strzałów było tyle, co dziewic w liceum Razz

Prisoner

Administrator (czuj respekt)

no bo trasa Painkillera, jak powszechnie wiadomo, była robiona "na odpierdol". Sam mi kiedyś mówiłeś, że dobrych wykonań utworu tytułowego to tam podobno było tylko kilka.

Prisoner

Tego utworu w ogóle nie umieli odtworzyć na żywo. Kiedyś sam nie wyobrażałem sobie trasy bez niego, ale teraz uważam, że taki zespół jak Judas Priest miał go czym zastąpić. Cenię ich teraz za granie bardziej stricte hard-rockowe, mniej za popisy techniczne. Wiadomo, Painkiller jest świetny, ale za dużo się o nim mówi, a za mało o innych znakomitych utworach.