Autor |
Wiadomość |
<
Wielkie Płyty
~
Saxon-Innocence is No Excuse
|
|
Wysłany:
Nie 16:30, 13 Lis 2011
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
Bardzo lubię ten album, przyznam,że słabo znam albumy Rock the Nations i Destiny, słyszałem,że należą do dołów dyskografii zespołu,ciężko to mi potwierdzić,chociaż fragmenty Destiny jakoś nie zachęcały do dalszego zapoznania się, wygładzone granie i delikatny wokal Biffa nie pasowały w ogóle do muzyki tej kapeli ,nie ważne czy w wydaniu rockerskim czy heavy-metalowym.
Innocent is No Excuse bardzo lubię jednak i mam do albumu duży sentyment, Rock and Rolly Gypsy to jeden z najfajniejszych motywów Saxona, jeśli chodzi o zwrotki i refren, bardzo pozytywny utwór ,hiciorski ,podobnie Back on the Streets czy Rockin Again .Bardziej agresywne heavy-metalowe grzanie dają takie kawałki jak Everybody Up,Devil Rides Out i mój ulubiony Call of the Wild ,uwielbiam takie kawałki.
Na deser mistrzowskie Broken Heroes,mocno oszczęny utwór ,jeden z moich ulubionych zespołu.
Wiem,że bardziej by tu pewnie zasługało miejsce dla Denim and Leather czy Strong Arm of the Law ,ale może ktoś z Was założy tu jakiś taki temat,albo ja za jakiś czas.
Poza tym plus dla Innocent is No Excuse za dużo bardzo fajnych melodii ,co zawsze się ceni.
Szkoda tylko,że tak świetna płyta posiada tak badziewną okładkę,ale w latach 80 niektórzy przeginali w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:35, 13 Lis 2011
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
ćwierć wieku wpieprza to jabłko i jeszcze się jej wino nie zrobiło słowa Darka
jak dla mnie to chyba najlepiej wyprodukowana płyta Saxon - lubię, gdy czuć taką "przestrzeń" w brzmieniu
tak jak napisałeś - ten album przede wszystkim melodiami stoi. trochę złagodzono tu brzmienie, ale absolutnie nie można powiedzieć, by wyszło to muzyce na złe.
ulubione utwory to oczywiście Broken Heroes (chyba jedyny epicki na tej płycie) i Call Of The Wild - świetny riff na wstępie i chórki w refrenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:37, 13 Lis 2011
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
no można powiedzieć,że ten album, Somewhere in Time Ironów i Perfect Strangers Purpli to taka trylogia melodii środka lat 80
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:14, 13 Lis 2011
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
i jeszcze się fajnie układa: '84-'85-'86
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:10, 14 Lis 2011
|
|
|
Prisoner
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
też warto wyróżnić utwór Rockin Again mający cechy rockera ale też bardziej podniosłej rzeczy, bardzo nietypowy jakby otwieracz ,utwór bardzo ciekawy i mimo krótkiego czasu wielowątkowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:52, 04 Kwi 2012
|
|
|
Administrator (czuj respekt)
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica
|
|
ta wersja "Back On The Streets" dodana jako bonus (12" club Mix) bardziej mi się podoba od albumowej
http://www.youtube.com/watch?v=fVSoSVFA3xg
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ernst_Stavro_Blofeld dnia Śro 23:59, 04 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|